Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
O cenie zdrowia, cenie fuzji i cenie pomocy. Ubezpieczeniowe podsumowanie tygodnia

PIU podało, że w 2021 r. Polacy wydali na ubezpieczenia zdrowotne 1 mld zł, czyli o 15 proc. więcej niż rok wcześniej

Polska Izba Ubezpieczeń podsumowała wydatki Polaków na ubezpieczenia zdrowotne w 2021 r. W tym czasie na polisy przeznaczyliśmy ponad 1 mld zł, czyli prawie 15 proc. więcej niż rok wcześniej. Na koniec roku ubezpieczenie zdrowotne miało wykupione 3,8 mln Polaków.

Na marginesie: dane te obejmują typowe ubezpieczenia zdrowotne, ale także dodatki do polis na życie zapewniające np. jedynie refundację leków albo zabezpieczające inne pojedyncze ryzyko. Co trzeba mieć na uwadze, gdyby się ktoś pokusił o wyliczanie średniej składki. Ta bowiem wyniosłaby ok. 22 zł miesięcznie, co nie oddaje realiów rynku. Polisa grupowa z dobrym pakietem badań i dostępem do rozsądnego zestawu specjalistów to obecnie koszt ok. 100 zł na miesiąc.

Przeczytajcie także: Kolejny bank ruszy z porównywarką ubezpieczeń

Wobec pogłębiającej się zapaści publicznego systemu ochrony zdrowia nie ma się co dziwić, że Polacy zwracają się ku sektorowi prywatnemu (czy to w formie ubezpieczeń, czy abonamentów). Choć i on ma coraz większe problemy z wywiązaniem się ze swojej podstawowej z punktu widzenia wielu klientów obietnicy, jaką jest dostępność lekarzy i ominięcie absurdalnie długich kolejek w systemie publicznym. Brak lekarzy i personelu medycznego jest wyzwaniem, z którym również ubezpieczyciele muszą się liczyć.

Na razie jednak obserwujemy rozwój oferty zdrowotnej. Od wynikającego ze zmian społecznych poszerzania zakresu ochrony o kwestie związane z profilaktyką czy opieką psychologiczną po zmiany grubego kalibru, jak wyjście ubezpieczeniowej spółki Lux Medu z propozycją pełnozakresowych ubezpieczeń szpitalnych. Polisy te mają obejmować całość procesu leczenia: od diagnostyki szpitalnej, przez zabiegi planowe, pomoc w nagłych przypadkach, po rehabilitację poszpitalną i przegląd zdrowia. Lux Med zamierza w tym zakresie bazować gównie na własnej infrastrukturze szpitalnej, w której ma 14 podmiotów, ale także na współpracy ze szpitalami partnerskimi. Dodając to do i tak bardzo mocnej pozycji Lux Medu w abonamentach zdrowotnych, trzeba stwierdzić, że poprzeczka dla konkurencji (w tym PZU, które ma w zakresie zdrowia spore aspiracje) została zawieszona wysoko.

A z kolei wspomniane PZU nie ustaje w szukaniu pomysłów dystrybucyjnych, które pomogłyby mu w pozyskiwaniu klientów na swoje usługi zdrowotne. Przykładowo w tym tygodniu pakiety medyczne PZU Zdrowie zaczęło proponować swoim klientom biznesowym Pekao, a wcześniej na podobny krok zdecydował się Alior. Przynależność podmiotów do grupy PZU oczywiście nie jest tu przypadkowa. Z kolei wczoraj mogliście przeczytać o rozwiązaniu, które ma wspierać sprzedaż abonamentów i pakietów usług medycznych klientom indywidualnym. Mowa o udostępnieniu płatności ratalnych, w ramach współpracy z Alior Bankiem. Swoją drogą, model dość zaskakujący, bo standardem rynkowym jest, że płatność za polisy zdrowotne rozłożona jest na składki miesięczne, a nie roczne, jak to jest z założenia w przypadku pakietów indywidualnych w PZU. Teraz operator do tego standardu dorównał, dając przy okazji zarobić Aliorowi. Powiedzmy, że to synergia w ramach grupy.

Pozostając w temacie zdrowia, warto jeszcze zwrócić uwagę, że obok najbardziej rozpowszechnionych ubezpieczeń suplementarnych, czyli obejmujących świadczenia dostępne w ramach systemu publicznego, w ostatnim czasie na polskim rynku zadebiutował nowy typ polis. To ubezpieczenia komplementarne, czyli polisy, które pokrywają koszty terapii lekowych i procedur medycznych nierefundowanych przez NFZ. Taki produkt oferuje polski startup ubezpieczeniowy Laven, o którym mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl na początku kwietnia w związku z pozyskaniem przezeń finansowania na poziomie 3,8 mln zł.

Przeczytajcie także: Estoński startup chce zainteresować polskich ubezpieczycieli

W czwartek Uniqa poinformowała o pozyskaniu do zespołu Wojciecha Rabieja. To menedżer mogący się pochwalić udziałem w takich projektach jak tworzenie najstarszej polskiej porównywarki ubezpieczeń, czyli Rankomatu, a także wprowadzanie na rynek pierwszego ubezpieczyciela działającego w modelu direct, czyli Link4. W ostatnim czasie był zaś prezesem porównywarki Porówneo. Nie ma się jednak co mu dziwić, że zrezygnował z prezesury. Perspektywy dla tego podmiotu nie rysują się bowiem zbyt optymistycznie. Porówneo to projekt, w który swego czasu mocno zainwestowała Aviva. Podobno cieszył się on przychylnością ówczesnego prezesa Adama Uszpolewicza i pod jego pieczą miał szanse się rozwijać. Przejęcie Avivy przez Allianza poskutkowało jednak ustąpieniem wieloletniego prezesa ze stanowiska, a w obecnie dokonywanym przez Allianz przeglądzie aktywów spółki dystrybucyjne podobno nie są ciepło przyjmowane. Nieoficjalnie mówi się o planach sprzedaży Porówneo. Podobno pojawiło się nawet zainteresowanie podmiotem ze strony jednej z firm brytyjskich.

A Rabiej to kolejne znane nazwisko, które w ostatnim czasie pojawiło się w Unice. Niedawno do zespołu dołączył bowiem Tomasz Tarkowski. Obaj zasilają skład firmy w ciekawym dla niej momencie. Fuzja z Axą, choć dobrze przygotowana, uwidoczniła obszary, o które nie zadbano dostatecznie dobrze.

Skoro jesteśmy przy kwestiach kadrowych, z kronikarskiego obowiązku odnotujmy jeszcze dwie nowe nominacje w PZU. Przed świętami do zarządu PZU Życie powołany został Andrzej Jaworski, a w środę rada nadzorcza spółki powołała do zarządu PZU Piotra Nowaka, byłego ministra rozwoju. Polityka, polityka.

Przeczytajcie także: Szwedzki insurtech z ofertą krótkoterminowego AC dla kamperów

A na koniec wspomnijmy, że ubezpieczyciele nie ustają w pomaganiu Ukraińcom, którzy szukają schronienia w Polsce. W tym tygodniu o kolejnym pakiecie rozwiązań wspierających uchodźców poinformowała Uniqa. Firma zdecydowała się – podobnie jak wcześniej Wiener – bezskładkowo objąć ochroną w zakresie NNW szkolnego ukraińskie dzieci uczące się w polskich szkołach. Oferta kierowana jest do wszystkich placówek oświatowych, które obecnie ubezpiecza Uniqa, a jest ich ponad 3,5 tys.

Na wsparcie Uniqi mogą również liczyć klienci, którzy wynajęli lub użyczyli mieszkania uchodźcom. Skorzystają z ochrony w zakresie OC najemcy bez konieczności opłacania dodatkowej składki. Wystarczy, że wypełnią odpowiedni formularz zgłoszeniowy na stronie internetowej Uniqi. Ochrona obejmuje odpowiedzialność cywilną osób z Ukrainy na wypadek szkód w mieniu osób trzecich, czy też szkód w ubezpieczanej nieruchomości spowodowanych zalaniem, pożarem lub wybuchem.

Specjalizująca się w mieszkaniówce Uniqa ma też ofertę dla spółdzielni mieszkaniowych, czyli ważnej grupy swoich klientów (Uniqa ubezpiecza 70 proc. spółdzielni mieszkaniowych w Polsce, czyli ponad 1,9 tys. podmiotów). Spółdzielniom, które udostępniają lokale mieszkalne obywatelom Ukrainy, proponuje zawarcie umowy ubezpieczenia mieszkania za symboliczną złotówkę. W zakresie ochrony znajdą się stałe elementy i ruchomości w mieszkaniu (do sumy 10 tys. zł) oraz OC najemcy (do 50 tys. zł).

Z kolei Mondial Assistance zakończył przystosowywanie 400 m2 swojego biura do potrzeb dziennego ośrodka wsparcia kobiet i dzieci z Ukrainy. W przestrzeniach Mondiala dziećmi zajmą się edukatorzy i animatorzy pochodzenia ukraińskiego, a eksperci pomogą matkom w aktywizacji zawodowej. Wszyscy będą też objęci pomocą psychologiczną i lekarską. Osoby zainteresowane możliwością skorzystania z tej formy bezpłatnej pomocy mogą zgłaszać się e-mailowo na adres: rio@omenaafoundation.com. Jednocześnie Mondial Assistance deklaruje, że firmy, które chciałyby zrealizować podobny pomysł, mogą liczyć na wsparcie ze strony ekspertów Fachmistrza, a sam asystor też chętnie podzieli się doświadczeniami związanymi z tworzeniem takiego klubu dla dzieci.

Na małe podsumowanie swojej (niemałej) pomocy zdecydowało się zaś PZU. Ubezpieczyciel wyliczył, że na wsparcie Ukraińców przeznaczył już ponad 12 mln zł, z czego 4,5 mln zł to pomoc rzeczowa i finansowa, a 7,5 mln zł to koszt niepobranych składek za 30-dniowe OC graniczne pojazdów ukraińskich uchodźców.

Fot. freepik.com

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies