
Średnia wartość transakcji polskich klientów internetowych była w miniony piątek o 30 proc. wyższa niż w przypadku kupujących stacjonarnie
Adyen, dostawca platformy płatniczej, przedstawił swoje dane dotyczące transakcji z tzw. czarnego weekendu, czyli okresu promocji i wzmożonej aktywności kupujących, przypadającego w tym roku na weekend 28 listopada – 1 grudnia. Jak się okazuje, średnia wartość koszyka zakupowego w Polsce wzrosła w tzw. black friday o 62 proc. względem typowego piątku.
Tegoroczny black weekend znacząco pobił też pod tym względem wynik z analogicznego okresu przed rokiem. Średnia wartość koszyka zwiększyła się bowiem rok do roku o 22 proc. Wynik ten plasuje nas tuż za Szwecją i Niemcami, a przed Holandią, Francją, Włochami oraz Wielką Brytanią czy Stanami Zjednoczonymi. Wzrost dotyczył zarówno sprzedaży stacjonarnej (+11 proc.), jak i online (+26 proc.), co odróżnia Polskę od rynków o niższej dynamice, na których zwykle rośnie tylko jedna z tych kategorii. Ogólnie średnia wartość transakcji polskich klientów internetowych była w miniony piątek o 30 proc. wyższa niż w przypadku kupujących stacjonarnie. Tymczasem w typowy piątek obie te wartości pozostają na podobnym poziomie.
Według danych Adyen w tym okresie roku Polacy znacznie mniej chętnie korzystali z płatności odroczonych. Spadek wyniósł aż 49 proc. rok do roku.
Ponad 70 proc. wszystkich transakcji przetworzonych w analizowanym okresie zrealizowano kartami płatniczymi, za 30 proc. odpowiadały lokalne metody płatności (jak popularny szczególnie w e-commerce Blik). Ciekawie wygląda statystyka dotycząca płatności zbliżeniowych w sklepach stacjonarnych – okazuje się, że 55 proc. transakcji wykonano kartą, a już 45 proc. za pomocą portfeli cyfrowych. Szczyt aktywności kupujących tradycyjnie przypadł na sobotę o godz. 13.