Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Autopay wybawi kierowców od e-Toll. Aplikacją zapłacicie teraz wygodniej także za przejazd państwowymi autostradami A2 i A4

Zakup biletu nie będzie wymagał od kierowcy z aktywowaną usługą żadnych działań. Aplikacja sama wykryje, że przejechał płatnym odcinkiem A2 lub A4

Autopay zdradziło szczegóły swojego rozwiązania do poboru należności za przejazdy państwowymi autostradami, którego zapowiedź niedawno mogliście znaleźć w serwisie cashless.pl. Operator postawił na tzw. geofencing, dzięki czemu użytkownik aplikacji nie musi kupować biletu autostradowego – apka zrobi to za niego, jeśli wykryje przejazd płatnym odcinkiem drogi.

Zastosowanie tej technologii sprawia, że z perspektywy użytkownika regulowanie należności na A2 Konin – Stryków i A4 Wrocław – Sośnica będzie tak samo mało absorbujące, jak w przypadku już obsługiwanych przez Autopay koncesjonowanych odcinków A1 i A4. Przypomnę, że na tych odcinkach wykorzystywany jest videotolling, czyli pobór opłat na podstawie automatycznego odczytu tablic rejestracyjnych, bez konieczności zatrzymywania się przy bramkach.

Przeczytajcie także: Nowy system poboru opłat na autostradach

Od 1 grudnia użytkownik Autopay w aplikacji znajdzie zarówno odcinki A1 Toruń – Gdańsk, A4 Katowice – Kraków, jak i A2 Konin – Stryków i A4 Wrocław – Sośnica (a zatem system nie będzie obsługiwał jedynie wielkopolskiej części autostrady A2). W aplikacji należy wskazać, za które odcinki autostrad opłaty mają być pobierane automatycznie. Jeśli użytkownik zaznaczy państwowe odcinki A2 i A4, będzie musiał wyrazić zgodę, aby aplikacja miała dostęp do jego lokalizacji. A to dlatego, że nowy system poboru opłat na tych odcinkach bazuje na danych GPS. Autopay zapewnia jednak, że nie śledzi pozycji klienta, a lokalizacja pojazdu jest sprawdzana punktowo i to wyłącznie w telefonie, bez przekazywania danych lokalizacyjnych do systemu Autopay. Operator dostaje informację z telefonu jedynie w momencie przejazdu przez punkt wjazdu i zjazdu z płatnego odcinka. Aby rozwiązanie zadziałało, aplikacja musi być uruchomiona, ale nie trzeba jej dodatkowo wywoływać, wystarczy, aby działała w tle.

W momencie zbliżania się auta do bramek, Autopay wysyła komunikat push, że za chwilę zarezerwuje dla użytkownika bilet. Od tego czasu klient ma 3 minuty, aby ewentualnie anulować transakcję, jeśli np. jedzie jako pasażer w nieswoim aucie czy w autobusie. Autopay tłumaczy, że wybrało ten model, ponieważ zapewnia on największą wygodę kierowcy – nie musi on rozpraszać się potwierdzaniem wjazdu na autostradę. To pasażerowi łatwiej jest anulować zakup, jeśli aplikacja wykryje wjazd na autostradę, ale w danym przypadku zakup biletu będzie niepotrzebny.

Rozwiązanie nie wymaga wnoszenia depozytów ani przedpłacania. Opłata pobierana jest z karty po zakończeniu przejazdu. Kiedy system wykryje, że użytkownik opuścił autostradę, ściągnie opłatę w wysokości odpowiadającej należności za przejechany odcinek. To jedna z przewag usługi dostarczanej przez Autopay nad opcją zakupu predefiniowanego biletu autostradowego – na stacji paliw, w kiosku, czy nawet online. W tych przypadkach konieczne jest bowiem określenie z góry węzłów wjazdowych i wyjazdowych. Warto natomiast dodać, że Autopay planuje dodatkowo umożliwić zakup biletów autostradowych dla kierowców, którzy jeżdżą autostradami incydentalnie albo po prostu nie chcą korzystać z aplikacji. W tym celu pod koniec listopada zostanie uruchomiona strona internetowa ebiletautostradowy.pl.

Usługę wygodnego opłacania przejazdów na odcinkach A1 Toruń – Gdańsk oraz A4 Katowice – Kraków we współpracy z Autopay udostępnia też swoim klientom kilka banków. Taką opcję w bankowości mobilnej znajdą klienci: Millennium, Pekao, ING, Aliora, Santandera i Pocztowego. Niestety 1 grudnia nie zyskają oni możliwości regulowania należności za przejazdy po nowo obsługiwanych przez Autopay odcinkach dróg. Ta usługa będzie na razie dostępna tylko dla użytkowników aplikacji Autopay. Jak jednak dowiedziałam się od przedstawicieli spółki, trwają prace, by odpowiednie rozwiązania wdrożyć również w aplikacjach bankowych. Banki muszą natomiast zdecydować, jaki model wybiorą – czy będą prosić klientów o dostęp do lokalizacji, aby płatność była pobierana automatycznie, czy może raczej zdecydują się na umożliwienie manualnego zakupu biletu autostradowego.

Przeczytajcie także: Integracja Autopay z e-TOLL dla klientów flotowych

Z początkiem grudnia z państwowych autostrad znikną szlabany, a zarazem możliwość kupowania tradycyjnego biletu przy bramkach. Kierowcy jeżdżący pojazdami o masie do 3,5 t będą się mogli rozliczać albo na podstawie elektronicznego biletu autostradowego, albo za pomocą niedawno wprowadzonego systemu e-TOLL. Bilet autostradowy będzie można kupić w formie wydrukowanej, np. na stacji paliw lub w kiosku, bądź online np. w aplikacjach. Dziś w serwisie cashless.pl mogliście przeczytać o konkurencyjnym dla Autopay rozwiązaniu od operatora aplikacji Spark.

A samo Autopay zapowiedziało dziś także, że w niedługim czasie udostępni możliwość płacenia za paliwo na 1,2 tys. stacji w Niemczech. Podobną usługę w Polsce będzie rozwijać w połowie 2022 r. A przed wakacjami przygotuje również nowe udogodnienia dla osób wyjeżdżających za granicę.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies