Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
AKTUALIZACJA (OST. AKAPIT)
Trwały nośnik w Aliorze oparty o blockchain publiczny. Regulaminy i cenniki można sprawdzić przy wykorzystaniu Ethereum

Alior chwali się, że jego rozwiązanie ma przewagę w porównaniu z systemami opartymi o blockchain prywatny

Alior informuje o wprowadzaniu tzw. cyfrowego trwałego nośnika przy wykorzystaniu publicznego blockchaina Ethereum. Bank deklaruje, że to pierwsze takie wdrożenie w Polsce. Od teraz za pomocą Ethereum można sprawdzić autentyczność takich dokumentów Aliora jak tabele opłat i prowizji czy regulaminy usług. Jak czytam w informacji prasowej banku, aby sprawdzić autentyczność tych dokumentów wystarczy połączyć się z internetem i poprzez specjalnie przygotowaną do tego przeglądarkę zweryfikować prawdziwość dokumentu.

O co chodzi z trwałym nośnikiem? Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wymaga, aby banki, które chcą wysyłać do klientów cyfrowe dokumenty przestrzegały kilku zasad. Domaga się więc, aby zagwarantowały niezmienność dokumentów w czasie oraz by dostęp do nich klienci mieli także po tym jak rozwiążą umowę z bankiem. Większość instytucji z Polski postawiła w tym wypadku na rozwiązanie typu WORM (to rodzaj serwera, do którego raz wprowadzonego pliku nie da się zmienić). Kilka innych, w tym PKO i BNP Paribas, wdrożyło rozwiązanie przygotowane wspólnie z KIR-em i wykorzystujące blockchain prywatny. Alior jest pierwszy, który wykorzystuje do tego sieć publiczną.

Przeczytajcie także: Jedna transakcja bitcoinem to 271 kg CO2

Tomasz Sienicki, menedżer ds. strategii technologii blockchain w Aliorze podkreśla, że wprowadzone przez reprezentowany przez niego bank rozwiązanie zyskało aprobatę UOKiK-u. – Urząd zaznaczył, że ostateczne potwierdzenie, czy nasze rozwiązanie jest zgodne z wymaganiami, zostanie przedstawione ex post. Spodziewamy się jednak pozytywnej oceny – powiedział Tomasz Sienicki.

Zdaniem przedstawiciela Aliora jego rozwiązanie oparte o blockchain publiczny ma przewagę nad systemem opartym o blockchain prywatny. – Tam banki wraz z trzecią zaufaną stroną mają de facto kontrolę nad informacjami zawartymi na blockchainie. Poza tym klient nie ma możliwości samodzielnego zweryfikowania (bez zlecenia audytu rozwiązania firmie zewnętrznej), czy informacje tam przechowywane faktycznie są zgodne ze stanem pierwotnym dokumentu – uważa Tomasz Sienicki.

W rozwiązaniu zaproponowanym przez Alior tego problemu ma nie być, gdyż kod oprogramowania, za pomocą którego gwarantowana jest niezmienność dokumentu, jest jawny. – Dzięki temu klient, jeśli posiada odpowiednie umiejętności, może zweryfikować czy bank niczego nie przekłamuje. Poza tym sieć blockchaina publicznego posiada kilka tysięcy węzłów (serwerów) w związku z czym zamanipulowanie jej jest praktycznie niemożliwe i nieopłacalne – mówi Tomasz Sienicki.

Przeczytajcie także: Alior wprowadził nową kartę wielowalutową

Niestety, rozwiązanie trwałego nośnika zastosowane przez Alior ma też i wady. Za jego pomocą póki co można zabezpieczać tylko dokumenty publiczne, a więc takie właśnie jak wspomniane cenniki czy regulaminy. Dokumentów prywatnych, takich jak np. umowy z użytkownikami rachunków czy kart, umieszczać w nim nie można np. ze względu na przepisy o ochronie danych osobowych i gwarantowane przez nie prawo klienta do tzw. zapomnienia.

Alior ma nadzieję jednak, że w przyszłości blockchain da się zastosować w innych procesach banku. – Prowadzimy badania nad innymi obszarami zastosowań technologii blockchain w finansach, przyglądając się m.in. rozwiązaniom wspierającym finansowanie handlu czy wspomagającym procesy weryfikacji zgodności informacji w zakresie rozliczania transferów pieniężnych – mówi Krzysztof Bachta, prezes Aliora.

AKTUALIZACJA

Po publikacji tekstu biura prasowe KIR-u oraz PKO BP nadesłały komentarz przedstawicieli tych instytucji do słów cytowanego w artykule specjalisty z Alior Banku. Oto ten komentarz:

"Pragniemy sprostować pojawiające się w nim informacje sugerujące, że rozwiązanie wypracowane przez KIR i PKO BP (we współpracy z IBM, Accenture i partnerami technologicznymi), oparte o tzw. blockchain prywatny (lub sektorowy) zapewnia mniejsze bezpieczeństwo, niż wprowadzone przez Alior Bank rozwiązanie wykorzystujące blockchain publiczny.

W materiale czytamy, że "zdaniem przedstawiciela Aliora jego rozwiązanie oparte o blockchain publiczny ma przewagę nad systemem wprowadzonym przez PKO BP czy BNP Paribas i opartym o blockchain prywatny." Jest to stwierdzenie nie znajdujące potwierdzenia w faktach. Trwały nośnik, stworzony przez KIR we współpracy z partnerami i wdrożony po raz pierwszy w Polsce w PKO BP, a ostatnio w BNP Paribas wykorzystuje kwalifikowaną pieczęć elektroniczną oraz technologię blockchain. Rozwiązanie gwarantuje wysoką wydajność, skalowalność oraz bezpieczeństwo. Zostało utworzone, aby zapewnić dostęp do dokumentów zarówno obecnym, jak i byłym klientom banku, przy spełnieniu wszystkich regulacyjnych wymogów dotyczących trwałego nośnika.

Wykorzystana w trwałym nośniku od KIR technologia blockchain sama w sobie zapewnia pełną niezmienność danych. Rozwiązanie opracowane przez KIR i PKO BP wraz z partnerami jest równie bezpieczne, jak to uruchomione przez Alior Bank i spełnia dokładnie te same funkcje. Dane przechowywane są w kilku niezależnych kopiach, umiejscowionych w różnych instytucjach.

Nieuzasadnione jest również twierdzenie eksperta, że "Banki te wraz z trzecią zaufaną stroną, którą jest KIR, miały de facto kontrolę nad informacjami zawartymi na blockchainie. Poza tym klient nie ma możliwości samodzielnego zweryfikowania, czy informacje tam przechowywane faktycznie są zgodne ze stanem pierwotnym dokumentu".

Nieprawdą jest, że klienci korzystający z rozwiązania KIR nie mają możliwości weryfikacji niezmienności dokumentu. Zarówno w przypadku wykorzystania blockchain publicznego, jak i prywatnego możliwe jest zweryfikowanie zgodności dokumentu z pierwotną wersją.

Porównując oba systemy warto zauważyć, że stosowanie blockchain sektorowego będzie w stosunku do blockchain publicznego (np. Ethereum) rozwiązaniem tańszym, a jednocześnie spełniającym analogiczne wymagania wydajnościowe, adekwatne do potrzeb rynku.

Należy również dodać, że przewagą rozwiązania trwały nośnik od KIR jest możliwość przekazywania klientom banku zabezpieczonych w ten sposób dokumentów prywatnych (kierowanych do nich osobiście)".

Adam Marciniak, wiceprezes PKO Banku Polskiego

Robert Trętowski, wiceprezes KIR

KATEGORIA
TEMAT DNIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies