
Do przynajmniej jednego z systemów płatności urządzeniami ubieralnymi można dodać karty siedmiu banków: Alior Banku, BNP Paribas, mBanku, Millennium, Pekao, PKO BP i VeloBanku
W ostatnich miesiącach nieco głośniej zrobiło się o płatnościach urządzeniami ubieralnymi – szczególnie: pierścieniami. Rozwiązanie, które wcześniej było raczej niszową ciekawostką, zaczęło być promowane przez niektóre banki i zapewne w dużej mierze dzięki temu zagościło w świadomości klientów. Instytucje aktywnie zapraszają swoich klientów do skorzystania z nowego instrumentu płatniczego, upatrując w tym wyróżnik swojej oferty. Inne pozwalają klientom dodać kartę do odpowiednich systemów płatności, ale nie angażują się w ich promowanie. Jeśli chcielibyście zacząć płacić pierścieniem, a nie wiecie, czy Wasz bank to umożliwia, zapoznajcie się z poniższym zestawieniem.
Na pytanie serwisu cashless.pl o to, czy bank pozwala swoim klientom dodać kartę do któregoś z portfeli tego rodzaju płatności, siedem banków odpowiedziało pozytywnie. Są to: Alior Bank, BNP Paribas, mBank, Millennium, Pekao, PKO BP i VeloBank. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się też, że przynajmniej jeszcze jedna instytucja się do tego szykuje. Na stronach niektórych portfeli cyfrowych lista współpracujących z nimi banków z Polski jest dłuższa, ale oparliśmy się na deklaracjach samych banków, by mieć pewność, że te zapewniają odpowiednie wsparcie.
Zapytaliśmy instytucje, czy ich karty można dodać do systemów: Tappy Pay, Fidesmo Pay oraz Digiseq. Natomiast warto mieć na uwadze, że na technologii tych dostawców bazuje cały szereg podmiotów oferujących gadżety płatnicze, stąd szerszy zestaw marek pierścieni, które pojawią się w tekście.
Alior umożliwia dodanie kart do systemów Fidesmo i Digiseq. W okresie wakacji bank proponował nawet klientom 40 proc. zniżki na zakup pierścienia marki Tapster – promocja ta została jednak zakończona we wrześniu. Natomiast klienci nadal mogą korzystać z rozwiązań tej marki. Do parowania pierścienia z kartą wykorzystuje się aplikację Tapster. W ramach ciekawostki warto wspomnieć, że aktualnie Alior prowadzi promocję skierowaną do młodszych klientów – w wieku 13-17 lat – w ramach której za spełnienie określonych warunków daje bransoletki płatnicze, również firmy Tapster.
Klienci BNP Paribas mogą dodawać swoje karty Mastercarda do portfela Fidesmo Pay. Ten bank również w okresie wakacyjnym prowadził promocję, w której rozdawał vouchery do sklepu firmy Pagopace (oferta pierścieni tej marki jest szeroka, ringi o cenie nieprzekraczającej 119 euro można było zamówić z voucherem BNP Paribas za darmo, do tych o wyższej wartości, np. srebrnych czy złotych, klient musiał dopłacić różnicę). Pierścienie Pago wiąże się z kartą BNP Paribas w aplikacji Fidesmo.
mBank najbardziej aktywnie zaangażował się we wprowadzanie na polski rynek pierścieni płatniczych. Jako jedyny oferuje swoim klientom obrączkę łączącą funkcje płatnicze z opcją monitorowania parametrów zdrowia, co jest charakterystyczne dla tzw. smart ringów. Jest to rozwiązanie stworzone przez firmę Niceboy, dostępne obecnie jedynie dla klientów mBanku (wyłączność obowiązuje do marca 2026 r.). Pierścień Niceboya paruje się z kartą Mastercard mBanku w aplikacji Niceboy Pay (skądinąd dostawcą technologii do płatności jest tu Digiseq). Więcej na temat tego ringa przeczytacie w szczegółowej recenzji: Pierwszy smart ring z funkcjami płatniczymi sprawdzony w boju. Jakie wrażenia z noszenia Niceboy One Ultra od mBanku?.
Bank we współpracy z Mastercardem oraz WearPay przygotował też własną ofertę pierścieni o funkcji stricte płatniczej. Klienci mBanku mogą wybrać na stronie WearPay obrączkę w jednym z dwóch kolorów (czarną lub białą) i kupić ją za połowę standardowej ceny, a więc za 199 zł. Aby pierścień mógł służyć za instrument płatniczy, należy połączyć go z kartą w aplikacji WearPay.
Ponieważ mBank przeszedł integrację z systemami Fidesmo, Digiseq oraz Tappy, jego klienci mogą też sięgać po gadżety płatnicze różnych innych marek (o ile producent nie wprowadził jakichś ograniczeń w stosunku do danych modeli, np. w przypadku promocji na wyłączność). Jak podało biuro prasowe instytucji, jej klienci korzystają m.in. z urządzeń marek Tapster, Polar, Astari, Pago, Laks czy Invis.
Millennium aktualnie nie angażuje się w dystrybucję pierścieni, ale jednocześnie szeroko otwiera drzwi osobom zainteresowanym płaceniem tymi gadżetami. Klienci banku mogą płacić obrączkami, które wspierają technologię Fidesmo czy Digiseq (a więc np. Tapster, Pagopace czy K Ring) lub mają chip Tappy. Aby pierścień stał się nośnikiem tokenu karty, należy go sparować odpowiednio w aplikacji Fidesmo, WearPay (dla Digiseq) lub Tappy Wallet.
Z kolei Pekao należy do banków, które upatrują w pierścieniach jeden ze swoich wyróżników. Wprowadziwszy je do oferty w maju tego roku, przez wakacje rozdawał za darmo obrączki wszystkim nowym klientom, którzy w czasie promocji założyli konto osobiste zdalnie i spełnili określone warunki. Obecnie nadal oferuje je nieodpłatnie klientom otwierającym konto Private Banking w ramach promocji obowiązującej do 30 czerwca 2026 r. Pozostali klienci, a więc ci, którzy już wcześniej mieli relację z bankiem, mogą natomiast liczyć na zniżkę na zakup pierścienia marki Pagopace lub Laks, wynoszącej 50 lub 55 proc. (standardowa cena wielu modeli obrączek Pago to 517 zł, droższe są modele srebrne i złote, ich ceny to odpowiednio 866 zł i 1080 zł). Ofertę pierścieni znajdą w bankowości mobilnej lub internetowej, z której zostaną przekierowani na stronę producenta, by kupić ze zniżką. Co ciekawe, Pekao jest jedynym znanym mi bankiem, który umożliwia połączenie pierścienia z kartą w swojej własnej aplikacji mobilnej. Opcjonalnie klient może to też zrobić w apce Fidesmo. Do obrączki można podpiąć wydane przez Pekao karty debetowe oraz kredytowe zarówno Mastercarda, jak i Visy (podczas gdy wiele banków ogranicza się w tym przypadku do kart Mastercarda).
W dystrybucji ani promowaniu obrączek płatniczych nie uczestniczy PKO BP. Wydane przez bank karty Mastercarda można natomiast dodać do systemu Fidesmo Pay.
Podobnie jak w PKO BP sytuacja wygląda w VeloBanku, tyle że klienci mają szerszy wybór urządzeń ubieralnych. Tokenizacja kart VeloBanku możliwa jest bowiem zarówno w przypadku pierścieni wykorzystujących technologie Fidesmo Pay, jak i Digiseq. Proces parowania odbywa się w aplikacji dostarczanej przez producenta urządzenia, a wybór marki jest dowolny, o ile opiera się ona na jednej z wymienionych technologii.
Alternatywą dla osób, których banku nie ma na tej liście, może być skorzystanie z usług fintechu Curve. Ten wspiera np. płatności Fidesmo Pay, dzięki czemu możecie podpiąć kartę Curve do obrączek wielu producentów, a jako źródło pieniądza dla karty wskazać Wasz bank. Choć warto mieć na uwadze, że fintech przechodzi obecnie pewne zawirowania (ogłoszono, że zostaje przejęty przez bank Lloyds, ale spotkało się to z protestem inwestorów).
Z pewnością też wyżej wymienione banki z chęcią przyjmą Was do grona swoich klientów.
A pełny zestaw informacji o dostępności różnego rodzaju portfeli cyfrowych (Google Pay, Apple Pay, Garmin Pay, Xiaomi Pay itp.) w polskich bankach znajdziecie w artykule: mBank i Millennium z najszerszą ofertą "payów". Alior i VeloBank tylko nieznacznie im ustępują.