Koncern Mercedes-Benz oraz Mastercard poinformowały o udostępnieniu klientom w Niemczech rozwiązania, dzięki któremu można zapłacić za paliwo bezpośrednio z samochodu – bez konieczności udawania się do kasy. Usługa na razie dostępna jest na 3,6 tys. stacji u naszego zachodniego sąsiada.

Przeczytajcie także: • Ubezpieczeniowe ramię TubaPay przejdzie do Insly

Usługa Mercedes pay+ powinna się uruchomić, gdy tylko pojazd niemieckiego koncernu pojawi się na stacji paliw udostępniającej to rozwiązanie. Kierowca w swoim samochodzie określi, z którego dystrybutora zamierza skorzystać, a transakcję autoryzuje odciskiem palca w aucie. Nie jest zatem wymagane używanie nawet aplikacji mobilnej. Usługobiorca będzie już mógł opuścić stację, a rachunek za tankowanie trafi na jego skrzynkę mailową.

Na temat Mercedes pay+ mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl jeszcze w I kw. br. Wówczas koncern informował o wdrożeniu tego rozwiązania wraz z Visą, teraz rozszerzono je na drugą wielką organizację płatniczą. Także i w tym przypadku usługodawcy zapewniają, że narzędzie jest bardzo bezpieczne za sprawą zastosowania tokenizacji. Płatność z użyciem samochodu ma być rozszerzana na inne usługi związane z użytkowaniem pojazdu, ale mowa też o ekspansji geograficznej, przynajmniej w obrębie Europy.

Przeczytajcie także: • Klienci TransferGo mogą korzystać z Blika

Niedawno podobnym rozwiązaniem pochwalił się południowokoreański Hyundai. Usługa Hyundai Pay początkowo będzie dostępna w modelu Kona (rocznik 2024), ale z czasem ma trafić do innych pojazdów – nie tylko podczas preinstalacji, lecz również przy aktualizacji oprogramowania. Za pomocą nowego pay-a klienci na rynku amerykańskim zapłacą w pierwszej kolejności za parkowanie na jednym z ok. 6 tys. parkingów.