Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Fundusz PKO VC sprzedał swoją pierwszą spółkę. Teraz w portfelu ma 7 innych i apetyt na kolejne inwestycje

PKO VC sprzedał udziały w polsko-brytyjskiej spółce Applica.ai, które trafiły do amerykańskiej firmy Snowflake

Fundusz PKO VC zrealizował pierwszy od początku swojej działalności exit, czyli sprzedaż udziałów w jednej ze spółek swojego portfela. Chodzi o polsko-brytyjską spółkę Applica.ai, która dostarcza platformę do inteligentnego procesowania dokumentów. Stworzone przez polski zespół narzędzie oparte na sztucznej inteligencji analizuje treść nieustrukturyzowanych dokumentów, a następnie syntetyzuje i porządkuje najistotniejsze zawarte w nich informacje. Firmę Applica.ai postanowiła kupić Snowflake – amerykańska spółka giełdowa, wspierająca swoich klientów w zarządzaniu danymi w chmurze – i zamierza zintegrować technologię startupu ze swoimi narzędziami.

W rozmowie z serwisem cashless.pl Krzysztof Tokarski, stojący na czele PKO VC, chwali się, że inwestycja była udana i wygenerowała dla funduszu satysfakcjonujący zwrot. Nie zdradza kwoty transakcji, ale jak wiadomo z doniesień medialnych, nowy właściciel mógł zapłacić dotychczasowym inwestorom za 100 proc. udziałów w Applice nawet 180 mln dolarów. Oprócz PKO VC, inwestorami w spółce były również Cogito Capital oraz Barclays.

Przeczytajcie także: Udana runda inwestycyjna Autenti

PKO VC to fundusz inwestycyjny z grupy PKO Banku Polskiego (działający jako FIZAN, czyli fundusz inwestycyjny zamknięty aktywów niepublicznych), którego zadaniem jest wyszukiwanie i inwestowanie w ciekawe podmioty na wczesnym etapie rozwoju. Powołany został w 2018 roku, a na jego działalność Bank przeznaczył 200 mln zł.

Dotychczas Fundusz PKO VC zainwestował w osiem firm, łącznie przeprowadzając 11 transakcji – dwie inwestycje doczekały się już tzw. follow-onu (fundusz uczestniczył w kolejnej rundzie finansowania danego podmiotu), z kolei udziały w Applice zostały sprzedane. Czy taka liczba inwestycji na przestrzeni czterech lat funkcjonowania VC jest satysfakcjonująca?

– Podchodzimy do spółek dość selektywnie. Co do zasady, fundusze VC są budowane na określone ramy czasowe: 4 lata na inwestycje, a potem 4 lata na dezinwestycje. My takiego pręgierza czasowego nie mamy, więc możemy celować bardzo precyzyjnie. Możemy sobie pozwolić na szczegółową analizę oraz koncentrację na najlepszych startupach, które mają potencjał do osiągnięcia pozycji liderów regionalnych i globalnych; pozostajemy ich partnerem tak długo, jak wymaga tego sytuacja. Nasz apetyt jest większy niż to, czego dotychczas dokonaliśmy – tłumaczy Krzysztof Tokarski – Selektywne podejście dało już jednak bardzo satysfakcjonujące rezultaty i nawet przy mniejszej liczbie transakcji osiągnęliśmy bardzo dobry wynik funduszu – dodaje.

W spektrum zainteresowania PKO VC znajdują się zarówno fintechy, jak i perspektywiczne spółki z różnych innych obszarów, jak np. insurtech, telemedycyna, cyberbezpieczeństwo, blockchain, sztuczna inteligencja, big data, internet rzeczy czy e-commerce. Dodatkowym atutem jest możliwość wykorzystania narzędzi rozwijanych przez startup w ramach działalności spółek z Grupy PKO BP czy udostępnienia ich klientom banku jako VAS (usługi dodane), nie jest to jednak wymóg konieczny.

– Jeśli chodzi o poziom rozwoju spółki, to najbardziej interesują nas te, które właśnie szukają inwestorów do rundy late seed, rundy A lub rundy B, z oczekiwaną wielkością naszego zaangażowania na poziomie 5-10 mln zł, a maksymalną nawet do 40 mln zł. Jesteśmy jednak elastyczni i otwarci na inwestycje spoza tego wzorcowego modelu – dodaje szef PKO VC.

Fundusz przygląda się też firmom na wcześniejszym etapie, w rundzie seed, ale – jak wskazuje Krzysztof Tokarski – konkurencja jest tu bardzo duża ze względu na finansowanie pochodzące od PFR czy NCBiR. – Moim zdaniem to dobrze, że państwo wspiera szczególnie młode inwestycje, charakteryzujące się przez to największym poziomem ryzyka, bo to stymuluje ten rynek. Natomiast w konsekwencji, nasze zainteresowanie przesuwa się raczej na nieco wyższy poziom, powyżej limitów kwotowych nałożonych na fundusze korzystające z dotacji państwowych – zaznacza.

W jakie spółki dotychczas PKO VC zainwestował? Oprócz wspomnianego Applica.ai, to także inStreamly, (platforma łącząca streamerów z reklamodawcami), Papu.io (spółka oferująca system do automatyzacji procesów, związanych z obsługą klienta w sektorze gastronomicznym), Autenti (polska platforma do cyfrowego podpisywania dokumentów) oraz Telemedico (spółka świadcząca usługi w zakresie telemedycyny, która przeżyła swój rozkwit w dobie pandemii covid-19). Autenti ostatnio pochwaliła się pozyskaniem 8,5 mln euro w ramach rundy B, co pomoże jej w ekspansji zagranicznej. PKO VC brał udział zarówno w tej rundzie, jak i w poprzedniej.

Przeczytajcie także: Rekordowa runda polskiego fintechu Ramp

– Stopa zwrotu z funduszy VC zależy głównie od dwóch czynników: selekcji odpowiednich spółek i trafienia we właściwy moment rynkowy. Jeśli zainwestuje się w złym momencie, można trafić na znakomitą spółkę, która poradziłaby sobie nawet w złych czasach, ale okoliczności rynkowe sprawiają, że stopa zwrotu z tej inwestycji będzie niesatysfakcjonująca. I to pomimo wzrostu przychodów spółki czy jej udziału w rynku – wskazuje Krzysztof Tokarski.

– W mojej ocenie, w ostatnim czasie to momentum nie było idealne. Mnożniki wykorzystywane do wyceny spółek były dość wysokie, a oczekiwania założycieli mocno wywindowane. Wynikało to m.in. z dużej dostępności pieniądza na rynku globalnym. Przewiduję, że teraz sytuacja się zmieni. Inwestorzy prywatni mogą przekierować swoją uwagę w stronę mniej ryzykownych instrumentów, jak chociażby obligacje, które, dzięki podwyżce stóp procentowych, zyskują na atrakcyjności. W konsekwencji, poszczególne fundusze VC będą musiały krytyczniej przyglądać się inwestycjom i dokładniej oglądać każdą wydaną złotówkę – podsumowuje szef PKO VC.

KATEGORIA
FINTECHY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ
TAGI: FINTECHY, PKO

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies