Pod koniec ubiegłego roku ING rozpoczął zapisy do testów nowego rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa. Chodzi o weryfikację behawioralną, czyli usługę polegającą na analizie zachowania klienta podczas korzystania z serwisu transakcyjnego. Powstały dzięki temu profil użytkownika pozwala na wykrycie oszustwa, a więc np. próby logowania się na rachunek czy wykonania transakcji przez osobę nieuprawnioną do zarządzania kontem bankowym.

Przeczytajcie także: • Drugi bank na rynku zaoferował kredyty w oparciu o API

Jak ING pisze w informacji skierowanej do klientów, do testów może zapisać się każda osoba posiadająca rachunek w tym banku. W każdej chwili można też zrezygnować z uczestnictwa w projekcie. Śląski podkreśla, że korzystanie z weryfikacji behawioralnej nie wiąże się z jakimikolwiek niedogodnościami. Cały proces ma przebiegać "w tle", bez konieczności wykonywania dodatkowych czynności przez klienta. Aby zapisać się do projektu, należy zalogować się na rachunek i przejść do sekcji "Dane i ustawienia", gdzie należy wybrać zakładkę "Zgody i oświadczenia" a następnie zaakceptować warunki uczestnictwa w testach.

Z informacji ING wynika, że w przypadku klientów zainteresowanych weryfikacją behawioralną za każdym razem, gdy będą korzystać z bankowości internetowej, bank będzie sprawdzał to, w jaki sposób używają klawiatury (np. szybkość i częstotliwość uderzania w klawisze), w jaki sposób poruszają i klikają myszką czy przewijają ekran, albo w jaki sposób korzystają z ekranu dotykowego. Jednocześnie bank deklaruje, że nie będzie zbierał informacji o tym jakie strony użytkownik odwiedza, jakie operacje wykonuje, z jakich usług korzysta, czy jakie dane wprowadza.

Przeczytajcie także: • ING udostępniło rachunki Pekao we własnym serwisie

ING jest drugim bankiem na polskim rynku, który wprowadza rozwiązanie wykorzystujące tzw. biometrię behawioralną. Zakłada się, że to w jaki sposób korzystacie z urządzenia elektronicznego, jest niepowtarzalne, podobnie jak odcisk palca czy wzór naczyń krwionośnych dłoni. Stąd możliwość zbudowania profilu behawioralnego, który pozwala zidentyfikować klienta. Dzięki biometrii behawioralnej być może kiedyś nie będą potrzebne loginy i hasła. Pierwszą instytucją w Polsce, która wdraża rozwiązania z tego zakresu, jest mBank, który współpracuje przy tym ze spółką Centrum Bezpieczeństwa Cyfrowego, właścicielką marki Digital Fingerprints. Co ciekawe za wdrożeniem w ING stoi ta sama firma.