Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Pożyczka z automatu? Proszę bardzo...

Są podobne do bankomatów i też wydają gotówkę. Ale by z nich skorzystać, nie potrzeba ani karty ani nawet konta w banku

Od dawna docierały do mnie nieoficjalne informacje, że niektóre firmy zainteresowane są instalacją w Polsce wynalazku zwanego pożyczkomatem. To urządzenie, które bez bezpośredniego udziału człowieka udzielać będzie pożyczek trochę podobnie jak automat vendingowy wydaje napoje czy batony. No i stało się.

Pierwszych jedenaście takich maszyn stanęło w centrach handlowych m.in. w Warszawie, Krakowie i Poznaniu. Siecią zarządza specjalnie powołana do tego celu spółka. Na razie można tam zaciągać pożyczki Vivusa, ale docelowo w urządzeniach mają być dostępne produkty także innych firm niebankowych.

Jak automatyczne pożyczanie wygląda w praktyce? Klient podchodząc do maszyny musi przy pomocy zainstalowanej klawiatury wypełnić krótki wniosek, a następnie zeskanować obustronnie swój dowód osobisty. Następnie urządzenie wykonuje zdjęcie twarzy wnioskodawcy i wysyła komplet materiałów do centrali Vivusa.

Przeczytajcie także: Tak wkrótce będziecie płacić w internecie?

Tam już z udziałem ludzi przeprowadzana jest analiza sytuacji finansowej klienta m.in. w oparciu o bazy danych Biura Informacji Kredytowej. Gdy zapadnie decyzja, że pożyczki udzielić można, wnioskodawca otrzymuje SMS-a ze specjalnym numerem, który musi podać w pożyczkomacie, a ten wypłaci pieniądze. Cały proces ma trwać nie dłużej niż 15 minut. Pieniądze należy zwrócić na numer rachunku znajdujący się na wydruku z automatu, który klient otrzymuje razem z umową. Obecnie dostępne są pożyczki na miesiąc do 1,6 tys. zł.

Pożyczkomaty znane są z innych rynków, m.in. rosyjskiego. Krytycy tego rozwiązania podnoszą, że łatwość z jaką można pożyczyć pieniądze a jednocześnie wysoki koszt automatycznej pożyczki działa na niekorzyść klientów, którzy mogą popaść w pętle zadłużenia. Pojawiają się również obawy o transakcje oszukańcze, gdy przypadkowy znalazca zagubionego dowodu lub złodziej na ukradzione dokumenty zaciągnie pożyczkę, którą spłacać będzie musiała ofiara kradzieży.

Przeczytajcie także: Pay by link nowej generacji w trzech kolejnych bankach

Vivus odpiera te zarzuty. Biuro prasowe firmy deklaruje, że pożyczka z automatu to standardowa oferta, z jakiej można skorzystać przez internet czy kioski Ruchu, z którym spółka współpracuje. Nie jest więc ani droższa ani tańsza. Natomiast zabezpieczeniem przed zaciągnięciem pożyczki na skradziony dowód jest obowiązek wykonania fotografii twarzy wnioskodawcy, która jest porównywana z tą na dokumencie tożsamości.

Z mojego punktu widzenia pożyczkomaty to ciekawostka pokazująca, że granicą pomysłów na nowe usługi finansowe jest tylko ludzka wyobraźnia. I pamiętajcie - najlepiej w ogóle się nie zadłużać. Jeżeli jednak musicie, sprawdźcie najpierw ofertę banku, który prowadzi Wasz rachunek. Potencjalnie tam powinniście dostać najlepszą ofertę kredytu. A jeżeli zgubicie dowód, zastrzeżcie go jak najszybciej. Ale nie na policji, bo to nie ustrzeże przed wyłudzeniem pożyczki na Wasze nazwisko. Powinniście zrobić to w bazie dokumentów zastrzeżonych prowadzonej przez Związek Banków Polskich. Co ciekawe, możecie to zrobić nawet przez internet. Jak? O tym przeczytacie tutaj.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies