
Liczba takich szkód spadła rok do roku o 3,6 proc. Najwięcej zdarzeń powodują kierowcy z Niemiec i Ukrainy
Kierowcy z zagranicy byli sprawcami 14,9 tys. wypadków i kolizji na polskich drogach w 2024 r. – podało Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Liczba takich zdarzeń spadła rok do roku o 3,6 proc., ale ich koszt wzrósł o 9 proc. Wypłacone w minionym roku świadczenia wyniosły bowiem łącznie 135,8 mln zł. Wyższa wartość odszkodowań, pomimo malejącej liczby zdarzeń, to efekt rosnących kosztów likwidacji szkód.

Kierujący pojazdami z zagranicznymi rejestracjami odpowiadali za 3,6 proc. szkód, do jakich doszło na polskich drogach w analizowanym okresie. Z tego grona najwięcej zdarzeń spowodowali kierowcy z niemieckimi tablicami – 28 proc. Na drugim miejscu znaleźli się zmotoryzowani z Ukrainy (22 proc.). Dalej kierowcy z Czech (9 proc.) i Litwy (7 proc.). Co ciekawe, o ile w przypadku pojazdów z Niemiec rezultat z 2024 r. jest zbliżony do tego z lat poprzednich, o tyle spadła liczba wypadków z udziałem ukraińskich.
Po wypadku z udziałem pojazdu z zagranicznymi tablicami kierowcy nie zawsze wiedzą, jak powinni się zachować, by maksymalnie zabezpieczyć swoje interesy. W takiej sytuacji należy przede wszystkim zebrać takie informacje jak: kraj rejestracji pojazdu, numer rejestracyjny, markę pojazdu, numer polisy OC lub numer Zielonej Karty z datą jej ważności oraz nazwę ubezpieczyciela, który wydał polisę lub certyfikat Zielonej Karty. Jeśli w wypadku nikt nie ucierpiał i nie wzywano policji, uczestnicy sami sporządzają oświadczenie o okolicznościach zdarzenia. Na stronie PBUK można znaleźć druk wspólnego zgłoszenia szkody, dostępny także w wersjach dwujęzycznych: polsko-angielskiej i polsko-ukraińskiej. Warto też zrobić zdjęcia pojazdów, miejsca zdarzenia oraz danych z dokumentów kierujących i ich pojazdów.
Aby uzyskać odszkodowanie, poszkodowany powinien zgłosić szkodę do przedstawiciela zagranicznego ubezpieczyciela w Polsce (ich listę znaleźć można tutaj). Jeśli zagraniczny sprawca był ubezpieczony w zakładzie, który nie ma w Polsce korespondenta, albo jeśli nie udało się ustalić ubezpieczyciela, należy z roszczeniem wystąpić do PZU lub Warty (z którymi PBUK współpracuje w tym zakresie).
Przy okazji warto przypomnieć, że od 1 września 2025 r. funkcjonuje usługa mStłuczka. Niestety nie można z niej skorzystać w przypadku opisywanych powyżej zdarzeń spowodowanych przez obcokrajowców, natomiast istotnie może ułatwić życie przy znacznie bardziej powszechnych szkodach z udziałem dwóch obywateli Polski. W takich sytuacjach można bowiem sporządzić wspólne oświadczenie szkody w aplikacji mObywatel i w prosty sposób zgłosić też przez apkę szkodę do dowolnego ubezpieczyciela komunikacyjnego działającego na polskim rynku. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.