Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Straty kantoru internetowego Cinkciarz urosły do 125 mln zł

Wcześniej szacowano je na 112 mln zł

Prokuratura Regionalna w Poznaniu poinformowała wczoraj, że wydała postanowienie o zmianie i uzupełnieniu zarzutów wobec Marcina P., założyciela kantoru internetowego Cinkciarz. Z komunikatu wynika, że uwzględniono kolejne osoby jako poszkodowane przez Cinkciarza, co spowodowało wzrost łącznej kwoty szkód do ponad 125 mln zł. Wcześniej szacowano ją na 112 mln zł.

Przeczytajcie także: Lepsza jakakolwiek ustawa o kryptoaktywach niż jej brak

Marcin P. od lipca poszukiwany jest listem gończym, prawdopodobnie przebywa za granicą. Postawiono mu zarzuty m.in. oszustwa. Prokuratura podała także, że decyzją Sądu Okręgowego w Zielonej Górze utrzymano w mocy blokady rachunków bankowych z grupy Cinkciarza. Chodzi o ponad 320 rachunków wykorzystywanych przez firmę do wymiany walut.

Kłopoty Cinkciarza wyszły na jaw jesienią ubiegłego roku, gdy klienci zaczęli skarżyć się na opóźnienia w wypłatach pieniędzy pochodzących z wymiany walut. Zbiegło się to w czasie z kontrolą przeprowadzaną przez KNF w spółce Conotoxia, należącej do tej samej grupy co Cinkciarz, która miała licencję krajowej instytucji płatniczej. W wyniku wykrytych nieprawidłowości nadzór licencję firmie odebrał, co wywołało lawinę kolejnych problemów.

Przeczytajcie także: Zapraszamy na październikowy Cashless Breakfast

Co ciekawe niedawno reaktywowana została strona internetowa Cinkciarza. Z tym, że obecnie nie można tam znaleźć informacji o usługach finansowych oferowanych w przeszłości przez kantor internetowy. Teraz znajdują się tam komunikaty zawierające oskarżenia kierowane wobec różnych podmiotów. Autorzy piszą o ataku na Cinkciarza, określając go mianem jednego z najszybciej rozwijających się fintechów w Polsce. Na stronie nie ma informacji, kto odpowiada za umieszczone na niej treści. Więcej na ten temat w tekście Reaktywowano stronę internetową Cinkciarza. Pojawiły się oskarżenia pod adresem KNF, banków i wymiaru sprawiedliwości.

KATEGORIA
FINTECHY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies