Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Już 279 mln euro zdobyły 33 europejskie startupy ubezpieczeniowe w tym roku. Tylko jedna firma z Polski

Najwięcej – 79 mln euro – zebrał brytyjski Marshmallow, który oferuje ubezpieczenia komunikacyjne

W I półroczu 2025 r. 33 europejskie startupy ubezpieczeniowe zdobyły finansowanie w ramach rund inwestycyjnych – wynika z danych zebranych przez fundusz astorya.vc. To dokładnie tyle samo co w I półroczu 2024 r. Łączna wartość inwestycji, w których podano kwoty, była natomiast w minionych sześciu miesiącach tego roku o 18 proc. niższa niż rok wcześniej i wyniosła 279 mln euro.

Trzeba jednak zastrzec, że w czterech spośród analizowanych transakcji, nie ujawniono sum zebranych od inwestorów. Wśród nich znalazło się finansowanie pozyskane przez insurtech Descartes Underwriting, który w poprzedniej rundzie, w 2022 r., zebrał 105 mln euro. Można więc zakładać, że również tegoroczna inwestycja mogłaby znacząco wpłynąć na statystykę, gdyby tylko ujawniono jej szczegóły.

Przeczytajcie także: Revolut zarzuca sieci po większy kapitał

Natomiast spośród insurtechów, które pochwaliły się zebranymi kwotami, najwięcej – 79 mln euro – zebrał brytyjski Marshmallow, który oferuje ubezpieczenia komunikacyjne. Drugie miejsce (z kwotą 40 mln euro) przypadło Tinubu. To dostawca rozwiązań technologicznych dla ubezpieczycieli, dotychczas specjalizujący się w ubezpieczeniach finansowych, ale dzięki środkom pozyskanym w ramach rundy rozwijający swoją działalność także w innych segmentach. Podium zamyka Orus, który pozyskał 25 mln euro. To francuski startup, który specjalizuje się w ubezpieczeniach dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Warto wspomnieć, że w pierwszej dziesiątce największych transakcji znalazła się też inwestycja Zurichu w insurtech Ominimo. Pozyskane przez startup 10 mln euro w rundzie zalążkowej to wysoka kwota jak na rundę seed (na wczesnym etapie rozwoju), a także ogólnie jak na finansowanie dla podmiotu z Europy Środkowo-Wschodniej. Omnimo to insurtech, który zadebiutował na Węgrzech z ofertą ubezpieczeń komunikacyjnych. Teraz szykuje się zaś do startu w Polsce, o czym informowaliśmy m.in. wczoraj w tekście DA Deutsche Allgemeine wśród członków Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. O krok bliżej do startu Ominimo.

Tradycyjnie najwięcej transakcji zrealizowano na rynkach francuskim (10 rund, 107 mln euro zainwestowanych) i brytyjskim (8 rund, 123 mln euro), od których tym razem znacząco odstawał trzeci najbardziej aktywny kraj, czyli Niemcy (2 rundy, 16 mln euro). Startupy na pozostałych analizowanych przez astorya.vc rynkach zebrały łącznie 13 rund, na łączną kwotę 34 mln euro (czyli zaledwie 12 proc. łącznej wartości inwestycji w europejskie startupy w I półroczu 2025 r.). Wśród nich znalazł się jeden polski podmiot – Minte.ai, który na początku tego roku poinformował o pozyskaniu finansowania w kwocie 2 mln zł, o czym szerzej tutaj.

Przeczytajcie także: Polski insurtech Skyblu opracował mapy ryzyka pożarowego dla Europy

Obraz sytuacji w europejskim insurtechu uzupełnia zaś informacja o akwizycjach startupów przez innych graczy – w analizowanym półroczu takich transakcji było sześć, w tym jedna dotycząca polskiego rynku. Na sprzedaż swojej firmy zdecydowali się założyciele Quantee, które trafiło pod skrzydła Guidewire’a, czyli dużej firmy technologicznej, będącej dostawcą oprogramowania dla ubezpieczycieli. Pod pewnymi względami ta transakcja była podobna do innego przejęcia z minionego półrocza – Earnix kupił francuski startup z portfela astorya.vc – Zelros, o którym mogliście przeczytać tutaj. W obu przypadkach globalnie działająca firma, specjalizująca się w dostarczaniu technologii dla ubezpieczycieli, kupiła stosunkowo młody, europejski podmiot, widząc w przejęciu rozwiązań wypracowanych przez startup wartościowe uzupełnienie swojego biznesu.

– Liczba transakcji typu M&A (fuzje i akwizycje) w I półroczu 2025 r. była taka sama jak w I półroczu 2024 r. Co jednak ciekawe, podczas gdy rok temu tego typu transakcje ocenialiśmy raczej jako ostatnią deskę ratunku dla słabo radzących sobie startupów (np. kupna nierentownych portfeli), w tym roku sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Założyciele, którzy zdecydowali się na sprzedaż swoich firm, doprowadzili do ich rozkwitu, rentowności i dostali oferty kupna, które żal bylo odrzucać. Fakt, że kupcami okazali się światowi giganci jak Guidewire i Earnix, tylko potwierdza jakość zespołów i technologii, które budujemy w Europie – komentuje Jan Kastory, współzałożyciel astorya.vc.

KATEGORIA
INSURTECH
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies