Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Sztuczna inteligencja podsłuchuje rozmowy klientów z agentami. Pomaga zebrać informacje i spersonalizować obsługę

Francuski startup Zelros, wspierający ubezpieczycieli w obsłudze klientów, pozyskał właśnie 11 mln dolarów finansowania

Francuski startup Zelros pozyskał 11 mln dolarów finansowania. Założony w 2016 r. insurtech korzysta ze sztucznej inteligencji, która doradza agentom i ubezpieczycielom przy sprzedaży produktów oraz podczas późniejszej obsługi klientów. W firmę zainwestowały polsko-francuski fundusz insurtechowy astorya.vc wraz dużymi funduszami z Doliny Krzemowej.

Przygotowana przez Zelros platforma ma wiele funkcji. Jedną z najciekawszych jest przechwytywanie informacji z rozmów prowadzonych przez agentów czy pracowników call center z klientami. Narzędzie na bieżąco wyświetla podpowiedzi dopasowane do kontekstu rozmowy, a na koniec zbiera wszystkie nowe dane, które pojawiły się w jej trakcie, i wprowadza je do systemu obsługi klienta.

Przeczytajcie także: Banki szykują się na ofensywę ubezpieczeniową

Oczywiście Zelros jest w stanie wyodrębnić informacje nie tylko ze słowa mówionego, ale i pisanego. Semantyczny OCR dostarczany przez insurtech pozwala analizować dokumenty spływające do ubezpieczyciela i wydobywać z nich potrzebne dane.

Zadaniem tego narzędzia nie jest jednak tylko przyspieszenie obsługi poprzez wyręczenie pracowników z ręcznego przetwarzania dokumentów. Zelros zbiera informacje ze wszystkich kontaktów klienta z ubezpieczycielem – takich jak zgłoszenia szkód, dokumenty przesyłane przez klienta, rozmowy telefoniczne dotyczące tak likwidacji szkód, jak i zakupu czy dane pozyskiwane w procesie sprzedaży – i na tej podstawie podpowiada, jakie produkty warto jeszcze klientowi zaoferować.

Zelros podaje, że tylko w 2020 r. za pomocą jego platformy dokonano przeglądu portfela ubezpieczeniowego 20 mln klientów, wobec których narzędzie wydało ponad 2 mln spersonalizowanych rekomendacji.

Przeczytajcie także: Lemonade próbuje swoich sił w ubezpieczeniach na życie

W ostatnim czasie mogliście w serwisie cashless.pl przeczytać również o dwóch innych insurtechach, wykorzystujących tzw. sztuczną inteligencję do usprawniania pracy ubezpieczycieli. Jeden z nich to izraelski startup Earnix, który pracuje nad systemami typu pricing analytics, czyli narzędziami pomagającymi w optymalizacji wysokości składek oferowanych klientom. Z usług Earnixa korzystają m.in. polscy ubezpieczyciele, a sam insurtech zyskał niedawno status jednorożca.

Druga firma to Quantee, które chwaliła się pozyskaniem finansowania w wysokości 4 mln zł. Ten polski startup specjalizuje się w opracowywaniu rozwiązań dla działów aktuarialnych w firmach ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych. Wspiera tym samym aktuariuszy, czyli ekspertów zajmujących się obliczaniem ryzyka zdarzeń losowych, odpowiadających w zakładach ubezpieczeń m.in. za budowę taryf, wycenę portfeli czy wyliczanie rezerw techniczno-ubezpieczeniowych.

Z kolei w obszarze zarządzania relacjami z klientem, podobnie jak Zelros, działa insurtech Insly, który w styczniu pozyskał 1,3 mln euro na rozwój swojej działalności. Firma planuje przeznaczyć te środki m.in. na rozwój w Polsce, gdzie jak na razie z przygotowanego przez nią systemu do zarządzania sprzedażą i obsługą polis w formie abonamentu korzysta 11 tys. pośredników ubezpieczeniowych.

KATEGORIA
INSURTECH
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies