Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
PONIP rozszerza działalność i wdraża nową strategię

O planach związanych z rozwojem największej na polskim rynku organizacji zrzeszającej instytucje płatnicze rozmawiam z jej prezesem Michałem Nowakowskim

Zaprosił mnie Pan, aby porozmawiać o nowym otwarciu Polskiej Organizacji Niebankowych Instytucji Płatności. Na czym to nowe otwarcie będzie polegać?

Nasza organizacja bardzo mocno koncentruje się na wspieraniu rynku z perspektywy prawno-regulacyjnej i to w najbliższych latach mamy zamiar wzmacniać, aby zapewnić rynkowi jak najlepsze warunki prowadzenia działalności w tym mocno przeregulowanym obszarze. Ale jest też sfera biznesowa, bardzo istotna dla naszych członków i to ją chcemy również rozwijać. Chcemy dawać naszym członkom możliwości rozwijania się także na innych rynkach. A wszystkie te elementy znajdą odzwierciedlenie w nowym składzie zarządu, ale o tym w lipcu.

Historycznie PONIP była organizacją instytucji płatniczych. Czy tak pozostanie?

Obecnie mamy 31 członków, z czego znacząca część to krajowe instytucje płatnicze. Od zawsze byliśmy kojarzeni z tzw. niebankowymi dostawcami usług płatniczych, choć nie oznacza to, że w naszych szeregach nie ma podmiotów o bankowym rodowodzie. Wśród naszych członków są też podmioty, które koncentrują się na innych rynkach, jak np. e-commerce – przykładem będą tutaj m.in. Żabka czy Allegro. Mamy także ofertę dopasowaną do specyfiki małych instytucji płatniczych.

Przeczytajcie także: Jak BFG chce odpowiedzieć na rewolucję technologiczną?

Znajdujemy się jednak w procesie rozszerzania grona naszych członków, także o podmioty z innych branż, które mają dużo wspólnego z płatnościami, ale wcale niekoniecznie jest to ich kluczowy obszar biznesowy, a np. stanowi jeden z kanałów realizacji usług czy dostarczania produktów. Chcemy więc popatrzeć na płatności nieco szerzej i zainteresować naszą ofertą na przykład kantory internetowe, które w najbliższym czasie zostaną objęte obowiązkiem posiadania licencji płatniczej. Angażujemy się w ten proces i widzimy, że możemy w tym obszarze pomóc. Jesteśmy największą organizacją zrzeszającą instytucje płatnicze, więc członkostwo w PONIP naturalnie oznacza silne partnerstwo i reprezentację przed regulatorem i organami nadzoru.

Bardzo istotnym komponentem rynku usług płatniczych jest też technologia. Chcemy więc dać szansę dołączenia do naszej organizacji także dostawcom technologii dla branży płatniczej, w tym tych, które dostrzegają szansę w wykorzystaniu danych. Może to być też korzystne dla pozostałych członków PONIP, bo dostawcy mogą edukować w zakresie wykorzystania dostępnych rozwiązań, np. do budowania nowych produktów i zarządzania ryzykiem z tym związanym. Organizujemy już warsztaty o tworzeniu innowacyjnych produktów i widzimy duże zainteresowanie ze strony członków, więc chcemy ten komponent rozwijać.

Z zainteresowaniem patrzymy także na rynek firm związanych z kryptoaktywami i niewykluczone, że w przyszłości podejmiemy działania zmierzające do rozszerzenia się także na takie podmioty. Oczywiście nadal utrzymując najwyższe standardy i przy utrzymaniu bardzo dobrej reputacji. Chcemy też otwierać się na podmioty, które nie podlegają wprost ustawie o usługach płatniczych, ale wykonują związane z nimi czynności, np. w oparciu o sieci zamknięte.

Opracowujecie więc nową strategię. Na jakim etapie są te prace i jakie są podstawowe założenia strategii?

Jesteśmy blisko jej przyjęcia, a część elementów już realizujemy. Tak jak powiedziałem, poza utrzymaniem dotychczasowego wsparcia prawno-regulacyjnego, chcemy być bardziej biznesowi. Chcemy mocniej niż dotychczas zaangażować się w organizację warsztatów, szkoleń i spotkań networkingowych. Chcemy tworzyć system ludzi odpowiedzialnych za rynek niebankowych usług płatniczych. Widzimy potrzebę budowania silnych relacji, choć w mocno rozproszonym świecie jest to niezwykle trudne.

Drugim elementem naszej nowej strategii będzie nawiązywanie strategicznych partnerstw z organizacjami m.in. z sektora ubezpieczeniowego, bankowego, a potencjalnie także inwestycyjnego. Tak jak już powiedziałem chcemy otworzyć się na podmioty z innych sektorów powiązanych z płatnościami. Zamierzamy skoncentrować się w większym niż dotychczas stopniu na pokazywaniu, jak technologia może rozwiązywać wyzwania, przed którymi stoją nasi członkowie. Wiele firm nie wie na przykład, w jaki sposób wykorzystać sztuczną inteligencję w praktyce, a my możemy w tym pomóc. Chcemy też wreszcie zwiększyć naszą widoczność poprzez działania w social mediach, przygotowanie naszej nowej strony internetowej, itp.

Jesteśmy też w trakcie nawiązywania nowych partnerstw o charakterze ponadnarodowym. Mamy już zawarte porozumienie z ANIPE, naszym odpowiednikiem w Portugalii, a właśnie zostaliśmy członkiem międzynarodowej organizacji Global Alliance of Payment Service Providers Assocations.

Rozumiem, że w ten plan wpisuje się niedawno zmienione logo organizacji?

Tak, logo ma podkreślać świeżość i nowoczesność naszej organizacji, choć zasadniczo ma ono już 2,5 roku. Pokazuje jak siebie postrzegamy w świecie nowoczesnych finansów.

Wspomniał pan o regulacji kantorów internetowych, który to temat wywołany został głośnymi problemami jednego z największych na polskim rynku tego typu podmiotów. Sprawa ta uwydatniła konieczność przeprowadzenia zmian prawnych także w obszarze zarządzania płynnością w instytucjach płatniczych. Pojawiła się jednak koncepcja samoregulacji w tym zakresie, prawda?

Tak, między innymi na kanwie ostatnich wydarzeń zaczęliśmy pracować nad kodeksem dobrych praktyk w zakresie ochrony środków (tzw. safeguarding), co ma być początkiem większej samoregulacji. Współpracujemy przy tym z Urzędem Komisji Nadzoru Finansowego. Zaczynamy od kwestii ochrony środków klientów w ramach działalności prowadzonej przez KIP-y. To najbardziej palący problem, koncentrujący się wokół właściwego zarządzania środkami z usług płatniczych.

Przeczytajcie także: Polski leasing czeka prawdziwa rewolucja

Krajowe instytucje płatnicze mają obowiązek chronić środki przekazywane na poczet transakcji. Przepisy prawa określają ograniczenia, np. dotyczące mieszania środków własnych z klienckimi czy obciążania ich ryzykiem. Nasze założenie jest takie, że warto stworzyć zestaw modelowych zasad, które doprowadzą do należytej ochrony środków. Staramy się pokazać, jak to ma wyglądać szczegółowo. Dziś przepisy są różnie interpretowane i praktyki są różne, co jest uzasadnione różnymi modelami biznesowymi.

Kiedy możemy spodziewać się publikacji tego kodeksu?

Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch-trzech miesięcy. Będzie miał charakter dobrowolny, ale z silną rekomendacją z naszej strony na jego stosowanie. Fakt, że uzgadniamy go roboczo z UKNF, jest wskazówką, że kierunek jest właściwy. Samoregulacja i tworzenie dobrych praktyk to uzupełnienie przepisów prawa. Mamy nadzieję, że nasz kodeks przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na rynku.

Dziękuję za rozmowę

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies