Docelowo na platformie mają się pojawić także kolejne oferty dodatkowe, m.in. usługi związane z samochodami
OTOAgent rozszerza ofertę kierowaną do współpracujących z nim pośredników. Platforma, która wspiera agentów w docieraniu do poszukujących ubezpieczenia, m.in. dzięki wizytówkom online czy narzędziom do zdalnego kontaktu, postanowiła udostępnić dodatkowe produkty okołoubezpieczeniowe.
Nowy obszar platformy nazywa się "Róg obfitości" i docelowo pośrednicy znajdą tam produkty różnego rodzaju, które mogą wzbogacić ich ofertę, a jednocześnie dać okazję do łatwego "dorobienia sobie" do prowizji ze sprzedawanych ubezpieczeń. Pierwszym udostępnionym produktem jest usługa OTOMedo. To abonament medyczny obejmujący zdalne konsultacje lub w bogatszej wersji poszerzony o wizyty stacjonarne.
Pośrednik może zaproponować zakup abonamentu medycznego przy okazji sprzedaży ubezpieczeń lub niezależnie, np. w ramach kampanii sprzedażowej do swojej bazy klientów. Jak podkreślają przedstawiciele OTOAgenta, wyróżnikiem tej oferty jest niska cena, dzięki czemu jest ona dostępna dla szerokiego grona klientów. Podstawowy pakiet, obejmujący konsultacje telemedyczne u internisty oraz zniżkę na badania diagnostyczne, kosztuje 204 zł na rok. Rozszerzony zaś, obejmujący konsultacje u lekarzy kilku specjalizacji, możliwość skorzystania z określonej liczby wizyt stacjonarnych oraz uwzględniający koszty podstawowych badań laboratoryjnych, kosztuje 372 zł na rok.
Jak zapewniono, agent może rozpocząć dodatkową sprzedaż za pomocą zaledwie kilku klików. Proces zakupu ma też być łatwy dla klienta – po wypełnieniu krótkiego formularza potwierdza zakup SMS-em, po czym klika w link do płatności i reguluje należność.
OTOAgent pracuje nad kolejnymi programami partnerskimi, a nowe oferty w "Rogu obfitości" mają się pojawić już wkrótce. – Ponieważ ceny ubezpieczeń komunikacyjnych wciąż nie rosną i nie rosną też prowizje agentów, pośrednicy potrzebują dodatkowych okazji do sprzedaży. Dlatego postanowiliśmy wesprzeć ich nie tylko od strony technologicznej i merytorycznej, ale też od strony biznesowej, proponując produkty komplementarne do ubezpieczeń, które są także ciekawą propozycją dla ich klientów – mówi Marcin Sikora, współzałożyciel OTOAgenta w rozmowie z serwisem cashless.pl. Jak zdradza, w ofercie mają się pojawić także np. usługi związane z samochodami, które będą dobrym uzupełnieniem polis komunikacyjnych.
– Z naszych badań wynika, że średnia wartość koszyka w porównywarkach ubezpieczeń jest zwykle wyższa niż u tradycyjnego agenta, choć przecież ma on relacje z klientem i mógłby zaoferować mu więcej. Praktyka jednak pokazuje, że tam, gdzie porównywarka z automatu zaproponuje dodatkowe opcje, agenci okazują się często bardziej zachowawczy. A niesłusznie, bo dodatkowe propozycje mogą pozwolić bardziej kompleksowo obsłużyć klienta. Stawiamy sobie za cel, by w tym agentów wesprzeć, nie dodając im przy tym nadmiarowej pracy – mówi Damian Jastrzębski, współzałożyciel OTOAgenta.
Obecnie na platformie OTOAgenta zarejestrowanych jest 1700 pośredników. Insurtech planuje w ciągu roku podwoić tę grupę.
W dalszej perspektywie insurtech zamierza także rozwijać usługi związane z finansowaniem – zarówno polis, jak i produktów dodatkowych, które agenci będą proponować klientom. Trwają rozmowy z dostawcami finansowania.