W środę podczas telekonferencji z dziennikarzami szef InPostu Rafał Brzoska zapowiedział, że spółka planuje podwyżkę cen za swoje usługi dla serwisu Allegro. Prezes firmy kurierskiej wskazał, że podwyżka mogłaby być dwucyfrowa i wynika z zapisów umowy między InPostem i Allegro. Jak podkreślał, kontrakt przez dwa lata chronił sklep internetowy przed wyższymi opłatami. Po tym okresie – na mocy jego zapisów – mogą one jednak wzrosnąć.
7-letnia umowa Allegro z Inpostem – donosi serwis ISBNews – została zawarta w 2020 roku i zakłada od listopada 2022 indeksację cen. Brzoska wyjaśniał, że właśnie wtedy nastąpi korekta opłat na podstawie dwóch wskaźników – CPI oraz wzrost kosztu wynagrodzeń. Taka podwyżka, tuż przed świętami, wróży spore problemy Allegro – to właśnie w tym okresie notowane są największe wzrosty sprzedaży.
InPost w ciągu kilku ostatnich tygodni aż trzykrotnie aktualizował cennik dla klientów. Jeszcze przed pierwszą z podwyżek Brzoska mówił, że "ma nadzieję", że będzie ona ostatnią w tym roku. Tak się nie stało i później nastąpiły kolejne, o których pisaliśmy w tekstach InPost kolejny raz podnosi ceny. Nowe stawki będą obowiązywać od 1 maja bieżącego roku i InPost znów podnosi stawki. To już trzecia aktualizacja cennika tej firmy.
Podczas środowej telekonferencji Brzoska przekazał, że spółka po kwietniowych i majowych podwyżkach nie planuje kolejnych podwyżek cen swoich usług dla innych klientów. Nie wykluczył jednak, że InPost może znowu zmodyfikować cennik, jeżeli zmienią się ceny ropy.
Rafał Brzoska w mediach społecznościowych chętnie dzielił się za to nie informacjami o podwyżkach, a dokonaniach InPostu w pierwszym kwartale 2022 roku. Z informacji, które zamieścił, wynika, że choć e-commerce notuje spadki, to InPost powiększa swój udział na rynku, nie tylko w Polsce, ale i w Wielkiej Brytanii i Francji. Rośnie liczba osób korzystających z paczkomatów, a spółka w I kwartale zwiększyła przychody o 94 proc.
