Revolut łączy swoje spółki Revolut Payments i Revolut Bank. Do fuzji dojdzie 1 lipca, wtedy też wszyscy klienci tego fintechu z Europejskiego Obszaru Gospodarczego staną się klientami litewskiego Revolut Banku. Co istotne, na skutek zmiany depozyty wszystkich europejskich klientów będą objęte gwarancją do 100 tys. euro. Numery IBAN nie ulegną zmianie.
Dotychczas brytyjski jednorożec działał w Europie w ramach dwóch podmiotów: Revolut Payments UAB z licencją pieniądza elektronicznego, za pośrednictwem którego mógł oferować usługi płatnicze, oraz specjalistycznego banku Revolut Bank UAB z ofertą depozytowo-kredytową. W grudniu zeszłego roku podmiotowi udało się uzyskać pełną licencję bankową, dlatego działanie przez dwie spółki nie ma już uzasadnienia. Wszystkie usługi będą realizowane za pomocą jednego podmiotu: litewskiego Revolut Banku.
Klienci Revolut Payments, a jest ich ok. 13 mln, zostaną przeniesieni do banku, o czym fintech zaczął już ich informować w rozsyłanych wiadomościach. Powiadomienie o fuzji otrzymują również klienci Revolut Banku (ok. 4 mln osób), przy czym w ich przypadku zmiana jest mniejszej rangi: chodzi jedynie o modyfikację licencji podmiotu ze "specialised bank" na "full banking licence".
Jednocześnie fintech poinformował o zmianach organizacyjnych w zakresie ubezpieczeń dodawanych do płatnych planów. Od 1 lipca stroną umowy w ramach ubezpieczenia grupowego będzie Revolut Bank. Obowiązki dystrybutora ubezpieczeń będzie natomiast pełnić spółka Revolut Insurance Europe UAB, działająca jako broker ubezpieczeniowy. To ten podmiot będzie miał za zadanie aranżować przyszłe umowy z ubezpieczycielami, dostarczać klientom informacji na temat ich ochrony ubezpieczeniowej na co dzień i w podróży oraz odpowiadać na pytania dotyczące zakresu świadczeń. Na tę chwilę nie zmieniają się natomiast warunki umowy ani dostawcy ochrony. Przypomnijmy, że od 1 kwietnia w głównych produktach ubezpieczeniowych jest to Allianz Partners.
