Cyfrowy portfel Apple Pay przestał być kompatybilny z rosyjskim systemem kartowym Mir, o czym poinformował m.in. operator tego ostatniego – NSPK. Od 24 marca łączenie usług stało się niemożliwe, Apple będzie też odłączać w najbliższym czasie karty, które zostały dodane wcześniej do jego narzędzia płatniczego. Działania te są oczywiście konsekwencją sankcji nałożonych na Rosjan po ataku na Ukrainę.
Systemy Apple Pay i Google Pay wcześniej przestały obsługiwać karty Visa i Mastercard wydane w Rosji. Nie oznaczało to jednak, że Rosjanie w ogóle nie mogli używać rozwiązań amerykańskich korporacji technologicznych. Furtką okazał się wspomniany już system Mir, który działa od 2015 roku. Po miesiącu wojny Apple w końcu naprawiło swój błąd. The Wall Street Journal informuje, że podobnie jest z Google. Pilotażowy program łączenia Google Pay z systemem Mir został wstrzymany.
Inaczej jest w przypadku Samsung Pay. Koreański producent na swojej stronie wymienia wydawców kart, których plastiki Mir można dodać do usługi. Firma wyjaśnia też rosyjskim klientom, że niektóre funkcje usługi płatniczej nie będą dla nich dostępne. Dotyczy to np. dodawania kart Visy i Mastercarda. Próbowałem uzyskać komentarz w tej sprawie od polskiego oddziału firmy. Niestety biuro prasowe koncernu nie odpowiedziało na moje pytanie, czy płatności oferowane przez Samsunga nadal będą dostępne dla Rosjan.
Ci zaś próbują jakoś ratować sytuację i udawać, że zachodnie rozwiązania nie są im potrzebne. Przejawem takich działań jest uruchomienie portfela GazpromPay. Aby z niego korzystać, nie trzeba ściągać osobnej aplikacji – wystarczy podczas zakupów wskazać płatność z GazpromPay i zarejestrować się. Wymaga to podpięcia karty płatniczej, z której będzie można korzystać przy kolejnych zakupach. Na razie trudno ocenić, jakim powodzeniem będzie się cieszyć ta usługa.
