Narodowy Bank Polski zaktualizował tabele ze statystykami dotyczącymi rynku kart płatniczych. Znaleźć tam można m.in. informacje o liczbie terminali płatniczych. Granicę miliona urządzeń udało się przekroczyć już w zeszłym roku – z danych NBP wynikało bowiem, że w grudniu w Polsce funkcjonowało ponad 1,027 terminali. Natomiast w I kwartale tego roku przybyło jeszcze prawie 10,5 tys. urządzeń i teraz ich liczba wynosi niespełna 1,038 mln.
NBP podało także, że wszystkie terminale na polskim rynku obsługują karty zbliżeniowe, a prawie wszystkie (z wyjątkiem 42 sztuk) także bezstykowe płatności mobilne, takie jak Apple Pay czy Google Pay. Jako ciekawostkę można wskazać, że zmalała liczba terminali, w których można skorzystać z cashbacku, czyli wypłaty gotówki przy okazji płatności za zakupy. Na koniec I kw. 2021 r. takich urządzeń było niespełna 327 tys., a jeszcze w grudniu 2020 r. prawie 354 tys.
Mówiąc o rozwoju płatności bezgotówkowych w Polsce, warto wspomnieć o projekcie nowelizacji ustawy o usługach płatniczych. Znalazł się w nim postulowany przez NBP zapis nakazujący przedsiębiorcom przyjmowanie płatności w gotówce (z wyjątkiem określonych okoliczności), co ma zapewnić Polakom swobodny wybór dogodnej dla nich formy płatności. Do postulatu odniosły się m.in. fundacja Polska Bezgotówkowa oraz Związek Banków Polskich, które zwracają uwagę na sytuacje odwrotne, tzn. takie, w których konsument, mimo swoich preferencji, jest zmuszony do użycia gotówki, ponieważ sprzedawca nie przyjmuje innej formy płatności.
Jak zaznaczają instytucje, aby zapewnić rzeczywistą swobodę wyboru, trzeba by wprowadzić obowiązek akceptowania zarówno płatności gotówkowych, jak i bezgotówkowych. Taki ustawowy obowiązek z pewnością jeszcze bardziej zwiększyłby tempo rozwoju sieci akceptacji płatności bezgotówkowych. Natomiast jak na razie uwagi Polski Bezgotówkowej, zgłaszane jeszcze przed skierowaniem projektu ustawy do Sejmu, nie zostały uwzględnione. Czy podobnie będzie ze stanowiskiem ZBP?
Fot. freepik.com/teksomolika
