Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Policja ostrzega przed nową metodą oszustów – na terminal płatniczy. Ale takie przypadki już zdarzały się w przeszłości

Ofiarami procederu padają właściciele sklepów i punktów przyjmujących płatności kartami

Ten tekst powinni przeczytać przede wszystkim właściciele oraz pracownicy sklepów i punktów usługowych przyjmujących płatności bezgotówkowe na terminalach płatniczych. Policja twierdzi, że wykryła nową metodę oszustów nazwaną roboczo "na terminal", której pierwszą ofiarą padł sklep z Krapkowic. Choć metoda nowa wcale nie jest, to akceptanci powinni zwracać uwagę, komu podają wrażliwe dane. Ale po kolei.

Przeczytajcie także: Chcą podniesienia limitu na płatności bez PIN-u

Do pracowników wspomnianego sklepu w Krapkowicach zadzwonił mężczyzna podając się za przedstawiciela firmy obsługującej terminale płatnicze. Mężczyzna poprosił o ręczne dokonanie zmiany ustawień w bezgotówkowym terminalu płatniczym argumentując, że nie powiodła się automatyczna aktualizacja oprogramowania i aby urządzenie działało prawidłowo, należy zrobić to ręcznie według podanych przez telefon instrukcji. Następnie wydawał pracownikom sklepu kolejne polecenia przeprowadzenia zmian w urządzeniu.

Jak głosi policyjny komunikat, podczas wykonywania kolejnych poleceń terminal wydrukował paragony z tajemniczymi kodami, o podanie których oszust poprosił, po czym się rozłączył. W rezultacie właściciel sklepu poniósł straty w wysokości niemal dwóch tysięcy zł. Policja nie podaje o jakie kody chodziło oraz czy podobnych przypadków było więcej. Apeluje, aby nie wykonywać poleceń osób podających się za konsultantów obsługujących terminale płatnicze. Bezpieczniej jest chwilowo zawiesić rozmowę i samemu odszukać numer do prawdziwej firmy zajmującej się obsługą urządzenia.

Przeczytajcie także: Rekord w transakcjach zbliżeniowych

Tymczasem w przeszłości zdarzało się, że taka metoda oszustw była już wykorzystywana przez przestępców. Stosując różnego rodzaju zabiegi socjotechniczne zachęcali oni do wydrukowania i podania kodów służących do doładowywania telefonów komórkowych. Teraz ze względu na fakt, że karty SIM są rejestrowane, prawdopodobnie przestępcom bardziej niż o doładowania telefonów może chodzić o kody doładowujące karty przedpłacone, np. Paysafecard. Natomiast bardzo mało prawdopodobne jest, że oszustom udałoby się zdalnie włamać do aplikacji płatniczej na terminalu. Niemniej właściciele i pracownicy punktów handlowo-usługowych powinni być wyczuleni na takie zagrożenie.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies