Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Część płatności mobilnych może zniknąć z rynku. Taki efekt może przynieść nowe Prawo komunikacji elektronicznej

Zdaniem branży, zasady wprowadzane przez nową ustawę uniemożliwią działanie wielu legalnym firmom oferującym płatności typu direct billing

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji możecie znaleźć projekt ustawy Prawo komunikacji elektronicznej, które m.in. dostosowuje polskie przepisy do Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej. Zawiera on m.in. regulacje dotyczące świadczenia usług płatności w ciężar rachunku za telefon (tzw. direct carrier billing, direct billing, DCB). To rynek wart ok. 600 mln zł rocznie. Chodzi np. o płatności za gry i aplikacje w takich marketach jak App Store czy Google Play, płatności za bilety czy parkingi w aplikacjach takich jak SkyCash czy moBiLET albo abonamenty za dostęp do Netfliksa czy Spotify.

Przeczytajcie także: Bilety Leo Express dostępne w SkyCash

I właśnie do tej części projektu zastrzeżenia mają przedstawiciele firm działających w branży direct billing. Jak tłumaczą, kilka przepisów znajdujących się w projekcie, jeśli wejdzie on w życie, praktycznie uniemożliwi działanie wielu firmom z branży direct billing. Chodzi m.in. o wymóg pobierania przez operatora telekomunikacyjnego zgód od klientów zainteresowanych korzystaniem z usługi DCB. Argumentują, że to działanie ponad miarę, bo EKŁE nakłada na operatorów komórkowych obowiązek zapewnienia klientom jedynie możliwości blokowania na ich życzenie świadczenia takich usług.

Ponadto projekt Prawa komunikacji elektronicznej wprowadza domyślny limit w wysokości 35 zł miesięcznie na usługi DCB. Zdaniem części specjalistów jeśli taki zapis rzeczywiście zacznie obowiązywać, z rynku zniknie większość ciekawych usług zwykle droższych, a dostępne pozostaną jedynie serwisy małowartościowe. Wreszcie gwoździem do trumny usług direct billing może okazać się wymóg tzw. silnego uwierzytelnienia, czyli podwójnego potwierdzania aktywacji, np. kodem z SMS-a i hasłem abonenckim. Większość użytkowników smartfonów nie pamięta tego hasła, a co za tym idzie, będzie wykluczona z możliwości korzystania z usług DCB.

Przeczytajcie także: Płatności za autostrady w aplikacji IKO

Resort cyfryzacji pisze w uzasadnieniu do projektu PKE, że wprowadzenie konieczności uzyskania zgody na aktywację usług typu DCB oraz silne uwierzytelnienie są konieczne, gdyż wiele kart SIM pracuje w routerach. W takiej sytuacji SMS z kodem potwierdzającym nie może zostać odczytany przez użytkownika karty, a usługa direct billing może być aktywowana bez jego wiedzy. MC pisze też, że limit 35 zł na wydatki w ramach usług DCB będzie domyślny, ale abonent będzie mógł samodzielnie podnieść ten próg nawet do 200 zł.

Takie podejście resortu cyfryzacji to reakcja na nieprawidłowości, które dzieją się na rynku. Funkcjonuje na nim wiele firm, które w sposób nieuczciwy aktywują płatne usługi doliczane do rachunku telefonicznego. Zdaniem części specjalistów proponowana regulacja to wylewanie dziecka z kąpielą. Uważają, że można problem rozwiązać lepiej, np. zakazując uruchamiania usług DCB na kartach SIM instalowanych w routerach.

Okiem eksperta

Przyjęcie ustawy zgodnie z projektem zaproponowanym przez rząd oznaczać będzie ograniczenie o kilkadziesiąt procent rynku wartego dziś ok. 600 mln zł rocznie. Wprowadzenie obowiązku uzyskiwania obligatoryjnej zgody na świadczenie usług typu DCB, a nie jak chce tego ustawodawca europejski – umożliwienia ich zablokowania, ustanowienie miesięcznego limitu na usługi w wysokości 35 zł oraz wymogu tzw. silnego uwierzytelnienia praktycznie uniemożliwi działanie uczciwym firmom prowadzącym biznes w tym obszarze.

Faktem jest, że regulacja zlikwiduje także nieuczciwe praktyki. Jednak wprowadzenie celowanych regulacji, trafiających w sedno problemu, bazujących na doświadczeniach z trwającej samoregulacji rynku może pozwolić funkcjonować uczciwym firmom. Da się skutecznie walczyć np. z obciążeniami kart SIM zainstalowanych w routerach nie niszcząc całego ekosystemu.

Maciej Langman
Prezes Mobiltek
KATEGORIA
PRAWO
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies