Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Nowe informacje na temat surcharge w Euronecie: dyskryminowani użytkownicy kart Mastercarda

Zdaniem organizacji prowizja pobierana przez Euronet jest niezgodną z jej zasadami praktyką dyskryminacyjną

Mam nowe informacje na temat prowizji nakładanych przez Euronet na wypłaty gotówki realizowane w jego maszynach. To ciąg dalszy sprawy opisanej przez Cashless w ubiegłym tygodniu. Przypomnę, że kilku czytelników Cashless – użytkowników kart Curve i Revoluta, doniosło o nieprzyjemnościach, jakie spotkały ich podczas korzystania z bankomatów Euronetu. Za podjęcie 50 zł musieli zapłacić operatorowi 13 zł prowizji, zwanej surcharge. Więcej na ten temat możecie przeczytać w tekście dostępnym tutaj.

Teraz napiszę tylko w skrócie, że Euronet potwierdził, iż transakcje niektórymi kartami są w jego maszynach obciążane prowizją surcharge. Ma to dotyczyć wypłat kartami wydanymi za granicą, a więc klienci banków z Polski nie muszą się obawiać korzystania z bankomatów Euronetu. Spółka deklaruje jednocześnie, że naliczanie prowizji jest zgodne z prawem, a informacja o niej jest wyraźnie wyświetlana przed transakcją i tylko po jej zaakceptowaniu przez klienta wypłata gotówki jest realizowana.

Jak jednak powiedziano mi w biurze prasowym Visy w Polsce, użytkownicy jej kart wydanych np. przez Revoluta wciąż mogą wypłacać gotówkę z euronetów bez dodatkowej prowizji. Ta pojawia się tylko wtedy, gdy klienci korzystają z plastików Mastercarda. Problem mają więc wszyscy korzystający z usług firmy Curve, która wydaje wyłącznie mastercardy. Revolut od niedawna ma w sprzedaży także karty Visy.

Przeczytajcie także: Dodatkowe prowizje w bankomatach Euronetu

Co zatem o działaniach Euronetu sądzi Mastercard? – Nakładanie opłaty surcharge na wypłaty z bankomatów ze względu na kraj wydania karty jest niezgodne z zasadami Mastercarda i jest praktyką dyskryminacyjną – powiedziano mi w biurze prasowym polskiego oddziału organizacji. Co oznacza, że surcharge w przypadku jej kart może być stosowany, ale jeżeli tak, to dla wszystkich z logo Mastercard, a nie tylko dla zagranicznych. Nie udało mi się dowiedzieć, czy w związku z praktyką stosowaną przez Euronet firma podejmie jakieś kroki prawne.

Tymczasem w oświadczeniu przesłanym do redakcji Cashless Euronet pisze tak: Opłata surcharge jest naliczana dla kart, których wydawca nie znajduje się w kraju transakcji a jej naliczenie dopuszczane jest przez regulacje organizacji, w ramach której została wydana dana karta. Najwyraźniej więc Euronet znalazł jakiś kruczek prawny, który umożliwił mu zastosowanie surcharge dla kart Mastercarda, a nie udało mu się go znaleźć w regulacjach Visy.

Natomiast na działania Euronetu należy spojrzeć w szerszym kontekście. Nie od dziś wiadomo, że zyskowność biznesu bankomatowego jest w Polsce niska ze względu na niewielką prowizję, jaką otrzymują sieci od wydawców kart za realizowane wypłaty gotówki. To tylko 1,2-1,3 zł od każdej transakcji, niezależnie od jej wartości. Dodatkowo banki wprowadzają do swoich cenników zmiany, które zachęcają klientów do tego, aby dokonywać mniejszej liczby wypłat gotówki, ale na większe kwoty. W rezultacie operatorzy bankomatów muszą trzymać w maszynach więcej gotówki, co kosztuje ich coraz więcej, a dochodów mają mniej, bo spada liczba transakcji.

Przeczytajcie także: Wsparcie NBP dla kart przedpłaconych

Ratują się więc, jak mogą, a jednym ze sposobów jest wprowadzenie usługi DCC (Dynamic Currency Conversion). Oferowana jest ona obcokrajowcom, którzy przebywając w Polsce mogą wypłacać złote przewalutowane po kursie operatora maszyny. Dochód z przewalutowania zasila kasę właściciela bankomatu i, jak się dowiaduję nieoficjalnie, w wielu przypadkach jest znaczącym elementem jego przychodów.

Tajemnicą poliszynela jest jednak, że kurs przewalutowania w ramach DCC jest często mniej korzystny, niż oferowany przez wydawcę karty. Szczególnie jeśli jest nim Revolut budujący przewagę konkurencyjną nad bankami oferowaniem niskich kosztów obsługi swoich kart. Problem z nadmiernymi kosztami DCC jest na tyle poważny, że zajęła się nim Unia Europejska, która w najbliższym czasie zamierza uregulować tę usługę.

Być może więc Euronet wprowadzając surcharge chce się przed tym zabezpieczyć. Z tego co opowiadają czytelnicy wypłacając gotówkę z bankomatu tego operatora kartą Mastercarda wydaną np. przez Revoluta, użytkownik ma do wyboru dwie opcje realizacji transakcji: albo z wykorzystaniem DCC, albo bez, ale wówczas jest mu proponowana surcharge, której nie może ominąć. Jeśli użyje karty Visy, DCC też jest proponowane, z tą różnicą, że jeśli nie zdecyduje się na skorzystanie z tego rozwiązania, może wypłacić gotówkę bez surcharge.

KATEGORIA
TEMAT DNIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies