
Aż jedna czwarta Polaków nie sprawdza informacji przed podaniem jej dalej w mediach społecznościowych
Visa opublikowała wyniki nowego badania dotyczącego bezpieczeństwa w sieci. Sprawdziła, jak podejście do treści generowanych przez sztuczną inteligencję wpływa na prawdopodobieństwo tego, że konsumenci, w tym Polacy, staną się ofiarami oszustw internetowych. Badanie wskazuje, że rodacy, którzy nie potrafią rozróżnić treści wytworzonych przez AI od prawdziwych, są ponad cztery razy bardziej narażeni na ryzyko fraudów finansowych w mediach społecznościowych od tych, którzy zauważają różnice – odpowiednio 63 proc. do 14 proc.
Co więcej, analiza wskazuje, że codzienne, negatywne nawyki związane z korzystaniem z internetu tworzą nowe luki, które oszuści szybko wykorzystują. Aż jedna trzecia Polaków przed sformułowaniem jakiejś opinii nie czyta nic więcej niż nagłówek informacji, na bazie której formułuje tę opinię. Jedna czwarta udostępnia posty w mediach społecznościowych, nie sprawdzając, czy informacje w nich zawarte są autentyczne.
Tymczasem prawie jedna trzecia Polaków, którzy padli ofiarą jakiegokolwiek oszustwa w sieci, waha się później przed kupowaniem w internecie w obawie przed tym, że ponownie stanie się celem przestępców. Zdaniem Visy ma to szczególnie duży wpływ na rozwój małych i średnich przedsiębiorstw. Są one w dużym stopniu uzależnione od zaufania konsumentów.
Organizacja deklaruje, że dlatego właśnie od ponad 30 lat stosuje narzędzia oparte na sztucznej inteligencji, aby zapewnić bezpieczeństwo płatności i wyprzedzać ciągle ewoluujące zagrożenia. Tylko w ciągu ostatnich pięciu lat Visa zainwestowała 12 mld dolarów w technologię, w tym w tworzenie inteligentnych systemów opartych na AI, które wykrywają podejrzane zachowania w czasie rzeczywistym i neutralizują zagrożenia, zanim konsumenci w ogóle się z nimi zetkną.
– AI znacząco wpływa na to, jak żyjemy i pracujemy, lecz niesie też nowe ryzyko. Oszuści wykorzystują różne narzędzia do oszukiwania i wyzyskiwania innych osób, naruszając zaufanie do kanałów online. Coraz łatwiej jest pomylić fałsz z faktem, a prawdziwymi konsekwencjami są utracone pieniądze, czas i zaufanie – mówi Mateusz Oleksy, dyrektor generalny Visa w Polsce.
Przy okazji publikacji wyników najnowszego badania Visa opublikowała także krótki poradnik na temat bezpiecznych zachowań w mediach społecznościowych. Sugeruje, aby czytając treści, kwestionować ich wiarygodność. Zanim kliknie się "podaj dalej", warto zastanowić się, czy to, co aktualnie się czyta lub widzi, na pewno jest prawdziwe. Takiej chwili zastanowienia na pewno sprzyja wzięcie głębokiego oddechu, oderwanie się na chwilę od smartfona i spojrzenie na wpis jeszcze raz.
Visa radzi także, aby nie zakładać, że wiadomość od znanej osoby jest autentyczna, bo często ludzie tacy są ofiarami kradzieży wizerunku. Jak zawsze aktualna jest także rada, by chronić swoje konta w mediach społecznościowych, włączając zabezpieczenia dwuskładnikowe. A jeśli przychodzi do płacenia – lepiej nie zapłacić wcale, niż zapłacić i stracić pieniądze w sytuacji, gdy nie jest się pewnym, że dana oferta jest bezpieczna.