Klienci VeloBanku otrzymali korespondencję, w której bank przesłał im nowe regulaminy i cenniki usług. Dokumenty w zmienionym kształcie mają wejść w życie 15 stycznia 2026 r. Zdradzają one nowości, jakie wkrótce znajdą się w ofercie VeloBanku.

I tak na pierwszym miejscu wymieniłbym planowane wprowadzenie kart organizacji Visa. Obecnie VeloBank wydaje wyłącznie karty organizacji Mastercard. – Wprowadzamy karty Visa jako element przygotowań do planowanego włączenia części detalicznej Citi Handlowego oraz sposób na zapewnienie ciągłości usług dla tej grupy klientów – napisało biuro prasowe VeloBanku w odpowiedzi na moje pytanie o przyczyny tej decyzji.

Przeczytajcie także: • Siedem banków z Polski wprowadziło Samsung Pay

Co ciekawe o ile obecnie VeloBank nie wydaje kart z logo Visy, to jego poprzednik, a więc Getin Bank, posiadał w ofercie karty tej organizacji. Przypomnę, że np. w 2014 r. sprzedawał ciekawy produkt o nazwie Visa SimplyOne. Charakteryzował się tym, że był połączeniem karty kredytowej i debetowej. Gdy klient realizował płatność zbliżeniowo transakcja zawsze obciążała rachunek osobisty. Natomiast jeśli włożył kartę do terminala, ten pozwalał wybrać, czy dana płatność ma obciążyć rachunek bieżący czy rachunek karty kredytowej.

Druga zapowiedziana właśnie przez VeloBank zmiana w ofercie to wycofanie z niej czeków Blik. To jedna z usług z portfolio Polskiego Standardu Płatności, operatora Blika. Czekiem można zapłacić w internecie, w sklepach stacjonarnych lub wypłacać gotówkę z bankomatów. Do realizacji transakcji wystarczą podanie numeru czeku i hasła. Aktualnie czeki Blik – oprócz VeloBanku – dostępne są dla klientów Millennium, Santandera i PKO BP.

Przeczytajcie także: • Sąd ogłosił upadłość Cinkciarza

Jak podaje biuro prasowe VeloBanku, o wycofaniu czeków zdecydowała rosnąca popularność innych form płatności mobilnych. – W zamian rozwijamy funkcje, które odpowiadają na realne potrzeby klientów m.in. przelewy Express Elixir dostępne 24/7 oraz zwiększoną elastyczność w przelewach na telefon Blik. Maksymalny limit miesięczny wzrasta aż sześciokrotnie – z 5 tys. zł do 30 tys. zł, a dzienny – 500 zł do 3 tys. zł, co ułatwi regulowanie wyższych należności – podano w informacji przygotowanej dla serwisu cashless.pl.

Przykrą informacją dla klientów VeloBanku będzie natomiast wprowadzenie prowizji od transakcji kartami za granicą w wysokości 2 proc. Z przekazanego przez biuro prasowe instytucji oświadczenia wynika jednak, że bank nie obawia się odpływu klientów z tego tytułu, gdyż według niego zaproponowana stawka należy do najniższych na rynku. Przypomnę, że wprowadzenie prowizji od transakcji kartami za granicą stało się wodą na młyn oraz podstawą sukcesu dla takich fintechów jak Revolut.