Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Trasti zapowiada nowości w likwidacji szkód. Zamiast wypełniać formularz, będzie można porozmawiać z wirtualnym agentem

Insurtech pracuje nad tym, aby część szkód móc likwidować zupełnie bez angażowania pracowników

W związku z pozyskaniem środków na rozwój, w ramach niedawno ogłoszonej inwestycji EBOR i Triglavu, insurtech Trasti pracuje nad nowym interface'em do zgłaszania szkód. Zamiast wypełniania tradycyjnego formularza poszkodowany będzie mógł opisać zdarzenie podczas czatu z wirtualnym asystentem.

Przeczytajcie także: Polski lider dystrybucji ubezpieczeń wkracza na kolejny rynek

Dzięki wykorzystaniu konwersacyjnej sztucznej inteligencji rozmowa będzie prowadzona w języku naturalnym, a docelowo wytrenowany przez insurtech model AI ma mieć wiedzę podobną do tej, jaką dysponuje likwidator. Czatbot będzie zatem rozumiał kontekst szkody, wyciągnie wnioski z opisu zdarzenia, będzie wiedział, o co klienta dopytać, a także przeanalizuje dany przypadek pod kątem zgodności z ogólnymi warunkami ubezpieczenia. Asystent poprowadzi poszkodowanego przez wszystkie etapy zgłaszania szkody, a także będzie na bieżąco informował o postępach w jej likwidacji i ewentualnych kolejnych czynnościach, jakie klient powinien podjąć. Wszystkie zbierane przez czatbot informacje trafią zaś wprost do systemów szkodowych insurtechu.

Nad tymi zaś Trasti w minionym roku mocno pracował, o czym mogliście przeczytać tutaj. Dzięki wprowadzonym wówczas rozwiązaniom, w tym cyfrowej teczce szkodowej, insurtech jest w stanie obecnie kierować 45 proc. spraw do niemalże w pełni automatycznej likwidacji. – W pierwszej kolejności sprawa sprawdzana jest automatycznie pod kątem potencjalnych wyłudzeń. Jeśli nie budzi pod tym kątem zastrzeżeń, kolejny automat sprawdza, czy jej rozmiar pozwala zakwalifikować ją do uproszczonej ścieżki likwidacji. Jeśli tak, kolejne narzędzie analizuje załączone zdjęcia i sporządzany jest kosztorys szkód. Dziś jeszcze ostatecznie decyzję zatwierdza człowiek, ale to wynika jedynie z tego, że proces jest stosunkowo nowy i jeszcze trochę go kalibrujemy. Ale zakładam, że jeszcze w tym roku zrezygnujemy zupełnie z udziału człowieka przy prostych szkodach – zapowiada Tomasz Kasprzak, jeden z założycieli Trasti.

Przeczytajcie także: Trasti postawi na kilka brandów

W kontekście wprowadzanych przez Trasti udogodnień w zakresie procesu likwidacji szkód warto także przypomnieć, że w listopadzie 2024 r. startup poinformował, że będzie wydawać klientom cyfrowe potwierdzenia polis w postaci wirtualnych kart płatniczych. Kartę taką, którą insurtech wydaje we współpracy z fintechem Sparados, klient może dodać do mobilnego portfela i mieć ją zawsze przy sobie, a znajdujący się na niej kod QR posłuży do łatwego zgłoszenia ewentualnej szkody. Usługa została początkowo udostępniona klientom kupującym przez internet i – jak się okazuje – połowa z nich decyduje się skorzystać z zaproszenia do pobrania wirtualnej karty. Wkrótce ma być proponowana także klientom, którzy kupują polisy Trasti u agentów.

KATEGORIA
INSURTECH
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies