
Prokuratura, do której trafić miało zawiadomienie UOKiK dotyczące serwisu mambon.pl, nie zajmuje się tą sprawą
Facebookowa grupa Oszukani przez mambon.pl liczy już ponad 3,1 tys. osób. To klienci, którzy za pośrednictwem tego serwisu nabyli kupony do wykorzystania w kinach, centrach rozrywki czy parkach wodnych, ale ani nie mogą z nich skorzystać ani otrzymać zwrotu wydanych przez siebie pieniędzy. Straty każdego z nich wynoszą średnio kilkaset złotych.
Problemy z serwisem mambon.pl trwają już od kilku miesięcy – pierwszy raz pisaliśmy o nich na początku maja 2025 r. w tekście Problemy operatora aplikacji DotBee. Cyberatak, wykreślenie z rejestru KNF i setki zawiedzionych klientów. Wówczas oszukanych było ok. 800 osób a zarządzająca platformą firma tłumaczyła opóźnienia w realizacji swoich zobowiązań atakiem hakerskim. Podczas pracy nad tekstem próbowałem uzyskać jakikolwiek komentarz od spółki, ale nie udało się to do tej pory.
Mambon.pl to usługa oferowana przez firmę Honey Payment. Czytelnikom serwisu cashless.pl może być ona znana m.in. z aplikacji Dotbee, o której pisaliśmy wielokrotnie. To apka aspirująca do roli tzw. superaplikacji, w której dostępnych jest wiele różnych usług, nie tylko finansowych. Do Dotbee trafiły m.in. bilety komunikacji miejskiej, parkingowe, ubezpieczenia, pożyczki, itd. Były tam też dostępne kupony sprzedawane za pośrednictwem serwisu mambon.pl.
Obecnie aplikacja Dotbee wciąż dostępna jest w marketach App Store i Google Play, ale jej funkcjonalność została zmieniona. Z informacji znajdujących się na jej stronie internetowej wynika, że dostępne są tam funkcje inwestycyjne wspomagane sztuczną inteligencją. Natomiast próba uruchomienia apki kończy się niepowodzeniem – tak przynajmniej jest w moim przypadku.
Honey Payment ma też innego rodzaju problemy. Pod koniec kwietnia Komisja Nadzoru Finansowego wykreśliła spółkę z rejestru małych instytucji płatniczych. Obecność w rejestrze pozwalała jej świadczyć usługi płatnicze. Z kolei Giełda Papierów Wartościowych, z uwagi na brak publikacji raportów wynikowych, zawiesiła obrót akcjami firmy, która jest notowana na tzw. małym parkiecie, czyli NewConnect.
Sprawą klientów poszkodowanych przez mambon.pl zainteresował się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na początku maja biuro prasowe UOKiK, odpowiadając na pytania cashless.pl, napisało, że Prezes UOKiK złożył doniesienie o możliwości popełnienia oszustwa przez operatora serwisu mambon.pl. Gdy kilka dni temu zapytałem o losy postępowania w tej sprawie, powiedziano mi, że na tym etapie rola urzędu się skończyła, a sprawą zajmuje się policja i prokuratura, a konkretnie – Prokuratura Okręgowa Warszawa Śródmieście Północ. Problem w tym, że ta nic o tym nie wie. – W oparciu o ustalenia w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście Północ uprzejmie informuję, że w tej prokuraturze nie odnotowano wpływu zawiadomienia z UOKIK – odpisał Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie na mój e-mail z pytaniem o postępowanie ws. mambon.pl.