Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Dyrektorka generalna platformy X, Linda Yaccarino zapowiada wprowadzenie usług finansowych i płatniczych

Nowe rozwiązania mają zostać udostępnione jeszcze w tym roku

Linda Yaccarino o planach dotyczących zarządzanej przez siebie platformy X powiedziała w wywiadzie udzielonym gazecie Financial Times. Zdradziła, że wśród nowych usług, z jakich będą mogli korzystać użytkownicy serwisu zwanego wcześniej Twitterem, będą m.in. usługi inwestycyjne, przelewy P2P a także karty debetowe i być może kredytowe.

Przeczytajcie także: Cinkciarz zniknął z internetu

W tym kontekście warto wspomnieć, że kilka miesięcy temu platforma X podpisała umowę z organizacją Visa. Na jej mocy utworzony w ramach konta na X portfel cyfrowy będzie można zasilać natychmiastowo za pośrednictwem usługi Visa Direct i podłączonej do niego karty z logo tej organizacji. Umowa umożliwi też zaoferowanie natychmiastowych przelewów na rachunki bankowe. Opcje te mają pojawić się w Stanach Zjednoczonych jeszcze w tym roku.

Przeczytajcie także: Zobaczcie relację wideo z Cashless Fintech Evening

Elon Musk, właściciel X wielokrotnie w przeszłości mówił, że X ma docelowo umożliwiać zarządzanie całymi finansami osobistymi tak, by nie trzeba było posiadać bankowego konta czy rachunku maklerskiego. Ma to być powrót tego inwestora na rynek usług finansowych, bo przypomnę, że dużych pieniędzy dorobił się 20 lat temu, sprzedając swoje udziały w firmie PayPal.

Fot. Gage Skidmore/Flickr CC BY-SA 2.0

Okiem redaktora

Elon Musk słynie z kontrowersyjnych decyzji, które negatywnie odbijają się na jego biznesach. Koronnym przykładem może być choćby jego zaangażowanie w politykę i poparcie dla Donalda Trumpa, a później burzliwa kłótnia i rozstanie z prezydentem. Wpływa to niekorzystnie m.in. na jedną z najważniejszych firm znajdujących się w rękach Muska, czyli Teslę. Nawet jeśli sprzedaż samochodów tej marki nie spadła na łeb na szyję w krótkim czasie, to jednak powszechnie spotykane naklejki na teslach ze sloganami w stylu „kupiłem to auto, zanim się dowiedziałem, że Elon zwariował” nie pomagają utrzymać dobrego wizerunku marki. 

Pojawia się zatem pytanie, czy klienci powierzą swoje pieniądze firmie, której właścicielem jest taki człowiek. Czy zaufają, że pewnego dnia Elon nie powie: nie mam Waszych pieniędzy i co mi zrobicie. Albo nie wpadnie na pomysł, by zwolnić z dnia na dzień połowę pracowników zatrudnionych przez X? Zwłaszcza, że kiedyś już tak zrobił. Tyle że wtedy był to serwis do publikacji krótkich informacji a nie platforma, na której przechowywane są oszczędności życia.

Jacek Uryniuk
KATEGORIA
FINTECHY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies