Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
1 lipca nie zamkną Wam internetu. Aplikacja do sprawdzania wieku będzie, ale nie na dniach i nie będzie obowiązkowa

MC: Obywatele Polski nie są zobowiązani do korzystania z żadnej aplikacji mobilnej do potwierdzania wieku, która miałaby im umożliwić korzystanie z serwisów internetowych

W ostatnich dniach w internecie zaroiło się od informacji, że od 1 lipca 2025 r. mieszkańcy Unii Europejskiej będą musieli korzystać z nowej aplikacji do weryfikacji wieku, aby uzyskać dostęp do wybranych serwisów internetowych. Dotyczyć to miałoby zarówno stron z treściami dla dorosłych, np. z pornografią, alkoholem czy hazardem, ale też platform społecznościowych, takich jak Facebook, Instagram, X czy TikTok, które formalnie przeznaczone są dla użytkowników od 13. roku życia.

Doniesienia te nie znajdują jednak potwierdzenia w oficjalnych źródłach – w szczególności na stronach Komisji Europejskiej nie ma mowy o wprowadzeniu z początkiem lipca obowiązku weryfikacji wieku przez unijną aplikację. Dementuje tę informację także polskie Ministerstwo Cyfryzacji. – Obywatele Polski nie są zobowiązani do korzystania z żadnej aplikacji mobilnej do potwierdzania wieku, która miałaby im umożliwić korzystanie z serwisów internetowych – czytam w odpowiedzi udzielonej mi przez resort. Owszem, faktem jest, że Komisja Europejska pracuje nad technologią umożliwiającą anonimową weryfikację wieku, ale korzystanie z niej – kiedy już zostanie udostępniona – nie będzie obligatoryjne i nie należy się spodziewać, by można było szeroko wykorzystywać ją już w lipcu.

Przeczytajcie także: Uniqa wprowadza nowy brand: Pevno

Chodzi o aplikację określaną jako EU Age Verification Solution. Prace nad nią wynikają z dążeń Komisji Europejskiej do wypracowania ogólnounijnych standardów dotyczących weryfikacji wieku użytkowników stron internetowych. Apka przejściowo ma wesprzeć państwa członkowskie w ich praktycznym wdrożeniu. Dlaczego przejściowo? Jest to narzędzie z założenia tymczasowe – docelowo zastąpić je ma unijny portfel tożsamości cyfrowej, który łączył będzie wiele funkcji, a potwierdzenie wieku będzie tylko jedną z usług. O tym narzędziu szerzej przeczytacie w tekście: Jest zielone światło dla europejskiego portfela. Przepisy mają ułatwić korzystanie z usług cyfrowych w UE.

Przechodząc już natomiast do samej apki, to ma ona zostać udostępniona państwom członkowskim w modelu white label, tak aby mogły dostosować ją do swoich potrzeb, w tym publikować własne wersje językowe. Rozwiązanie ma być wygodne dla użytkowników i umożliwiać im potwierdzenie swojego wieku na stronach, które tego wymagają, bez jednoczesnego ujawniania zbędnych danych osobowych. Ministerstwo Cyfryzacji tłumaczy, jakie są założenia tego rozwiązania.

Otóż, po pobraniu apki z marketu klient potwierdzi swój wiek za pomocą np. dowodu tożsamości (elektronicznego lub fizycznego) albo zaufanej trzeciej strony (np. przez logowanie do banku). Będzie to skutkować wygenerowaniem w apce dowodu wieku (ang. proof of age). Od tego momentu można będzie korzystać z aplikacji do potwierdzania wieku. W tym celu użytkownik zeskanuje kod QR, a aplikacja potwierdzi wiek w oparciu o wcześniej zweryfikowane dokumenty, bez powiązania danych między stroną internetową a danymi osoby. Dowód wieku przechowywany będzie wyłącznie na urządzeniu końcowym (smartfonie użytkownika) i jest to wyłącznie informacja o jego pełnoletniości.

Przeczytajcie także: Płatności powtarzalne Blik dostępne w szóstym banku

– W ramach pilotażu państwa członkowskie będą mogły określić podstawowe sposoby wykorzystania aplikacji; metody potwierdzania wieku; czas, po którym jest konieczna ponowna weryfikacja na stronie, okres ważności potwierdzonego wieku w aplikacji oraz samodzielnie skonfigurują działanie aplikacji, dostosowując ją do własnych potrzeb – czytam w komentarzu przesłanym przez resort.

Wykonawcę aplikacji wyłoniono w przetargu, którego wyniki ogłoszono w styczniu tego roku. Wygrała oferta konsorcjum, w skład którego wchodzą niemieckie T-Systems (spółka zależna T-Mobile) oraz szwedzkie Scytales, opiewająca na kwotę 1,998 mln euro. Według harmonogramu prac w lipcu ma zostać opublikowana pierwsza wersja aplikacji, umożliwiająca państwom członkowskim jej pilotażowe wykorzystanie. Z kolei w październiku ma ona trafić do sklepów Google Play i App Store.

Jak wspomniałam, rozwiązanie przede wszystkim nie jest obligatoryjne, a do tego z założenia jest tymczasowe, gdyż docelowo tego typu technologia ma się znajdować w europejskim portfelu tożsamości cyfrowej. Obecny kontrakt z wykonawcą aplikacji obowiązuje do stycznia 2027 r. (nie jest natomiast wykluczone, że apka będzie dalej utrzymywana przez państwa członkowskie). – W Polsce prace Ministerstwa Cyfryzacji i Centralnego Ośrodka Informatyki skupiają się na wdrożeniu aktualnej mapy drogowej rozwoju aplikacji mObywatel oraz europejskiego portfela tożsamości cyfrowej. Aplikacja mObywatel już dziś pozwala na weryfikację wieku poprzez możliwość przekazywania danych do instytucji z nią zintegrowanych (backsystem) z mDowodu, gdzie zawarta jest wyłącznie informacja o potwierdzeniu pełnoletniości, bez przekazywania jakichkolwiek danych użytkownika – to rozwiązanie ma być podstawą przy wdrożeniu europejskiego portfela tożsamości cyfrowej (zgodnie z eIDAS 2) – zaznacza Ministerstwo Cyfryzacji.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies