Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
"Mogło być nic", czyli kilka słów na temat projektu ustawy o kryptoaktywach

23 lutego 2024 r. światło dzienne ujrzał projekt ustawy o kryptoaktywach. Nowa regulacja od razu stała się przedmiotem dyskusji wśród przedstawicieli rynku i ekspertów

Ramy prawne dla sektora kryptoaktywów na poziomie Unii Europejskiej zostały przyjęte w formie rozporządzenia (znanego jako MiCA – Market in Crypto Assets Regulation), a nie dyrektywy. Oznacza to, że w przeciwieństwie do niektórych innych regulacji fintechowych (np. dotyczących działalności w zakresie usług płatniczych czy kredytów konsumenckich), przepisy unijne nie wymagają "przeniesienia" do polskiej ustawy. Projekt ustawy ma zatem jedynie uzupełniać – a nie implementować – unijną regulację.

Większość proponowanych w projekcie ustawy rozwiązań nie zaskakuje i jest zbliżona do analogicznych rozwiązań przyjętych w innych sektorach rynku finansowego. Zakłada się przede wszystkim wyznaczenie KNF jako organu odpowiedzialnego za nadzór nad rynkiem kryptoaktywów. KNF zostanie zaopatrzona w szereg środków nadzorczych, takich jak m.in. nakazanie zmiany treści materiałów marketingowych dotyczących oferty publicznej lub ubiegania się o dopuszczenie do obrotu kryptoaktywów, zakazanie rozpoczęcia takiej oferty albo jej dalszego prowadzenia.

KNF zostanie również wyposażona w uprawnienie do nakładania kar, których wysokość może sięgać 20 mln złotych oraz do wpisania na listę ostrzeżeń publicznych podmiotów prowadzących działalność bez zezwolenia. Oczywiście, dostawcy usług w zakresie kryptoaktywów będą zobowiązani do wnoszenia rocznych wpłat na pokrycie kosztów nadzoru KNF, a także zobowiązani do raportowania do KNF (szczegółowy zakres sprawozdawczości określi rozporządzenie).

Przeczytajcie także: Blik Płacę Później już dostępny na VeloMarket

Mimo to rozwiązania przewidziane w przepisach nie zawsze mają charakter wyłącznie techniczny. Wśród najbardziej kontrowersyjnych instrumentów jest obowiązek prowadzenia przez KNF rejestru domen internetowych oraz adresów IP wykorzystywanych przez podmioty prowadzące działalność bez wymaganego zezwolenia lub naruszających przepisy rozporządzenia MiCA (w tym drugim przypadku tylko, jeśli "brak jest innych skutecznych środków prowadzących do zaprzestania naruszenia"). Dostępy do domen i adresów IP zawartych w rejestrze mają być obowiązkowo blokowane przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych.

Rozwiązanie to jest o tyle problematyczne, że rozporządzenie MiCA nie przewiduje jednoznacznie automatycznego i obowiązkowego blokowania dostępu do stron internetowych podmiotu prowadzącego działalność bez zezwolenia. Obowiązek przyznania takich uprawnień nadzorcy służy tylko temu, "aby zapobiec ryzyku wyrządzenia poważnych szkód interesom klientów lub posiadaczy kryptoaktywów, w przypadku braku innych skutecznych środków prowadzących do zaprzestania naruszenia". Paradoksem jest zatem fakt, że takie automatyczne zablokowanie dostępu w polskim wydaniu nie tylko nie zapobiegnie szkodom, ale wręcz może bezpośrednio do nich doprowadzić (np. jeżeli posiadacze kryptoaktywów z dnia na dzień utracą dostęp do portfela wskutek zablokowania domeny).

Ważnym rozwiązaniem jest także regulacja dotycząca tajemnicy zawodowej, która obejmie informacje uzyskane w związku ze świadczeniem usług w zakresie kryptoaktywów. Zachowaniu wymogów ustawowych w tym zakresie ma służyć obowiązkowe wprowadzenie regulaminu ochrony przepływu informacji stanowiących tajemnicę zawodową. Jednocześnie projekt przepisów przewiduje relatywnie szeroki katalog podmiotów, które będą uprawnione do uzyskania dostępu do tajemnicy zawodowej. Warto jednak wspomnieć, że dostęp policji do danych objętych tajemnicą zawodową (podobnie jak w przypadku szeregu innych regulacji) będzie mógł się odbywać wyłącznie za zgodą sądu.

Przeczytajcie także: Ciąg dalszy sprawy z pozaodsetkowymi kosztami kart kredytowych

Nowe przepisy mają docelowo zlikwidować rejestr działalności w zakresie walut wirtualnych. Podmioty wpisane do rejestru na dzień wejścia w życie ustawy będą mogły skorzystać z okresu przejściowego. Oznacza to, że do momentu uzyskania zezwolenia lub odmownej decyzji KNF, ale nie później niż do końca 2025 r., podmioty te będą uprawnione do prowadzenia działalności na dotychczasowych zasadach. Ustawa wprowadzi jednak bardzo restrykcyjne zasady dotyczące wykreślenia z rejestru, jeżeli podmiot ten np. nie podjął przesyłki o zamiarze przeprowadzenia kontroli lub dwukrotnie naruszy obowiązek przekazania informacji lub dokumentów Generalnemu Inspektorowi Informacji Finansowej.

Warto zauważyć, że projektodawca przewidział dla dokumentów związanych z wykonywaniem czynności związanych z kryptoaktywami lub ich ofertą publiczną możliwość ich sporządzenia w postaci elektronicznej. Co więcej, postać tę zrównano z formę pisemną, nawet wówczas, gdy ta druga została zastrzeżona pod rygorem nieważności.

Według założeń Rady Ministrów projekt ustawy o kryptoaktywach ma wejść w życie wraz z rozporządzeniem MiCA, czyli zasadniczo 30 czerwca 2024 r. (w odniesieniu do emitentów tokenów powiązanych z aktywami i tokenów będących pieniądzem elektronicznym) oraz 30 grudnia 2024 r. (w odniesieniu do dostawców usług w zakresie kryptoaktywów).

Podsumowując, treść projektu ustawy nie zaskakuje. I to jest jednocześnie zła i dobra wiadomość dla rynku. Zła dlatego, że projektodawcy nie zaproponowali żadnych istotnych instrumentów wspierających rozwój rynku, m.in. w zakresie dostępu do rachunków bankowych czy uregulowania wątpliwości cywilnoprawnych dotyczących obrotu kryptoaktywami. Zatem czemu to dobra wiadomość? Bo, jak śpiewa Kwiat Jabłoni… "mogło być nic". Ustawa nie tylko wciąż ma szanse wejść w życie terminowo (co wcale nie jest oczywiste dla polskiego ustawodawcy), ale projektodawcy starali się ustrzec stosowania "gold platingu", czyli nadmiarowej implementacji standardów unijnych do prawa polskiego (choć niestety nie uniknęli takich rozwiązań). W efekcie nadal jest jeszcze przestrzeń i czas na dyskusję o ostatecznym kształcie nowej regulacji.

Konsultacje publiczne ogłoszone przez Ministerstwo Finansów potrwają do 8 marca 2024 r. Stanowisko może przedstawić każdy zainteresowany projektowanymi przepisami.

KATEGORIA
PRAWO
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies