Dzisiejszy Puls Biznesu pisze o portugalskiej firmie SIBS, która w Polsce znana jest głównie jako właściciel spółki PayTel. To jeden z operatorów terminali płatniczych z ambicjami zaistnienia także w płatnościach w e-commerce. Gazeta pisze, że SIBS szuka okazji do akwizycji na polskim rynku, której efektem miałoby być wejście PayTela do pierwszej trójki największych operatorów terminali.
Puls Biznesu pisze, że PayTel, który dotychczas rozwijał się organicznie, od 2018 r. zwiększył liczbę obsługiwanych terminali o ponad 300 proc. Z danych cashless.pl wynika, że w 2019 r. spółka obsługiwała 45 tys. tego typu urządzeń, a na koniec ubiegłego roku miała ich 75 tys. Więcej na ten temat w raporcie pt. Najwięksi operatorzy terminali płatniczych oraz softposów w Polsce. Dane na koniec 2022 r.
Obecnie w rankingu największych operatorów POS-ów w Polsce podium zajmują eService (324,5 tys. urządzeń), Polskie ePłatności (236 tys.) oraz Polcard (229 tys.), należący do amerykańskiego Fiserv. Na kolejnych miejscach znajdują się Elavon (151 tys.), Pekao (79 tys.), a za PayTelem jest jeszcze ITCARD (63 tys.). Aby więc wejść do pierwszej trójki, SIBS musiałby przejąć jednego ze swoich trzech największych konkurentów lub biznes Elavonu.
Zarówno eService, jak i Polskie ePłatności, zmieniły właścicieli niedawno, a ci traktują polski rynek priorytetowo. W przypadku tego pierwszego jest to EVO, ostatnio kupione przez Global Payments, a w przypadku PeP – skandynawska grupa Nets, przejęta przez Nexi. eService i PeP raczej nie są więc do kupienia, a nawet jeśliby były, pojawi się pytanie, czy urząd antymonopolowy wyrazi zgodę na takie przejęcie. Gdyby SIBS przejął PeP miałby ponad 310 tys. terminali, a po przejęciu eService prawie 400 tys.
Ciężko też wyobrazić sobie, że swój polski oddział chciałby sprzedać Elavon. Zresztą takie przejęcie, ze względu na wielkość sieci Elavonu, nie dawałoby SIBS bezpiecznego miejsca na podium. Połączone sieci PayTel i Elavon liczyłyby z grubsza niecałe 230 tys. terminali, czyli mniej więcej tyle co Polcardu.
Wychodzi więc na to, że jeżeli SIBS chciałby zrealizować swoje plany, a ich miernikiem byłaby liczebność sieci terminali, ewentualnym celem akwizycji może być Polcard. Pytanie, czy Fiserv chciałby go sprzedać. A jeżeli tak, to komu. Od dłuższego czasu bowiem na rynku słychać pogłoski, że zęby na polski rynek ostrzy sobie Wordline, obecny tu dzięki przejęciu jakiś czas temu szwajcarskiej grupy SIX Payment. Z nieoficjalnych i niestety wciąż nigdzie niepotwierdzonych informacji wynika, że ma prowadzić rozmowy nad przejęciem jednego z polskich operatorów terminali płatniczych. Wygląda więc na to, że wkrótce możemy być świadkami wyścigu SIBS i Worldline o przejęcie tych samych aktywów w Polsce.
