Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Ciekawostka z Chin: aplikacja do płacenia cyfrowym juanem zadziała także na wyłączonym smartfonie

Operator dodał do rozwiązania odpowiednie zabezpieczenia – m.in. możliwość wyłączenia funkcji po zalogowaniu z innego urządzenia

W aplikacji umożliwiającej korzystanie z cyfrowego juana pojawiła się nowa funkcja: tap to pay. Z jej pomocą można płacić smartfonem, gdy urządzenie straci połączenie z siecią, a nawet w przypadku wyczerpania baterii. Na razie z tej opcji mogą korzystać wyłącznie posiadacze sprzętu z Androidem, obowiązują też ograniczenia geograficzne, o czym donosi Yicai Global.

Przeczytajcie także: UODO ukarał kancelarię odszkodowawczą

To użytkownik apki decyduje, czy chce korzystać z nowego narzędzia, i ewentualnie aktywuje je w ustawieniach. W tym miejscu może też określić, ile razy z tap to pay można skorzystać (i do jakiej sumy) bez konieczności wpisywania kodu PIN – w ten sposób użytkownik zabezpiecza się na wypadek utraty smartfona. Jeżeli smartfon zostanie skradziony lub zgubiony, użytkownik może też zalogować się do apki z innego urządzenia i wyłączyć wspomnianą funkcję. Źródło podaje, że w rozwiązaniu wykorzystano moduł NFC. Może on pracować w trybie pasywnym – wówczas energia pobierana jest z innego urządzenia (np. terminala).

Na temat cyfrowego juana mogliście niejednokrotnie przeczytać w serwisie cashless.pl. Przed rokiem aplikacja mobilna dla tej waluty pojawiła się w marketach App Store i Google Play. W połowie 2022 roku okazało się, że pobrano ją 261 mln razy i użyto w transakcjach o wartości blisko 14 mld dolarów. Dodana ostatnio funkcja tap to pay nie jest rozwiązaniem docelowym – ma ona pełnić rolę wsparcia, gdy np. rozładuje się bateria smartfona.

Przeczytajcie także: BNP Paribas udostępni Blika mikroprzedsiębiorcom

Rozwijany od 2014 roku cyfrowy juan (e-CNY) nie jest kryptowalutą jak bitcoin i nie wiąże się z decentralizacją środka płatniczego. Za jego emisję odpowiada Bank Ludowy Chin, z tej instytucji pochodzi też opisywana aplikacja. Narzędzie postrzegane jest jako konkurencja dla popularnych w Chinach aplikacji Alipay (o problemach operatora tej apki przeczytacie w tym tekście) oraz WeChat i prowokuje pytania o dostęp państwa do informacji na temat wydatków obywateli.

KATEGORIA
APLIKACJE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies