Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Revolut chce walczyć o rynek płatności offline i wprowadza terminal płatniczy. Ale Polski nim raczej nie zawojuje

mPOS Reader Revoluta najpierw pojawi się w Irlandii i Wielkiej Brytanii. Bank przygotowuje też rozwiązanie dla większych firm

Revolut ogłosił, że jego biznesowi klienci w Irlandii i Wielkiej Brytanii mogą już korzystać z Revolut Reader. To mobilny terminal do przyjmowania płatności w punktach sprzedaży, połączony z kontem Revolut Business. Dzięki temu firma w jednym miejscu może rozliczać i przechowywać środki, do których ma dostęp niemal natychmiast po przyjęciu płatności od klientów.

Przeczytajcie także: W ciągu kwartału przybyło ponad 40 tys. terminali płatniczych

mPOS Reader pozwala obsługiwać płatności stykowe i zbliżeniowe. Revolut przekonuje, że główne zalety tego urządzenia to bezpieczeństwo, długi czas pracy baterii oraz kieszonkowy rozmiar. Z kolei w porównaniu do ofert konkurencji produkt Revoluta ma być bardziej atrakcyjny ze względu na szybki dostęp do środków, bo jak twierdzi fintech, standard na rynku to 2-3 dni robocze od transakcji.

Revolut Reader będzie można dostosować do innych systemów POS używanych już w firmie. Fintech zapowiada także, że w najbliższych miesiącach jego oferta dla biznesu zostanie uzupełniona o rozwiązanie stworzone z myślą o dużych usługodawcach.

Revolut proponuje klientom dwa rodzaje rozliczeń. Będzie pobierał od 25 euro "na start" oraz 0,8 proc. plus 0,02 euro od każdej transakcji. Drugi model to indywidualne ceny dla klientów generujących dużą liczbę lub wartość transakcji.

Przeczytajcie także: Nowość dla klientów SumUp. Karta płatnicza

O tym, że brytyjski fintechowy bank zamierza zaoferować mPOS-y, informowaliśmy w kwietniu 2021 r. Napisaliśmy wówczas, że dzięki temu, zaproponuje korzystającym z jego usług firmom kompleksowy system akceptacji płatności (wcześniej uruchomił własną bramkę internetową dla e-commerce).

Czy to jednak wystarczy, by biznesowa oferta Revoluta cieszyła się dużym zainteresowaniem na konkurencyjnych rynkach? Zapewne nie w Polsce. Po pierwsze dlatego, że fintech nie proponuje nic szczególnie innowacyjnego. mPOS-y są już dostępne od dawna i nigdy nie zdobyły nad Wisłą dużej popularności. Poza tym coraz częściej są zastępowane SoftPOS-ami, czyli terminalami aplikacyjnymi do zainstalowania na dowolnym smartfonie z Androidem i modułem zbliżeniowym.

Również szybki dostęp do pieniędzy z akceptacji kart na polskich klientach wrażenia nie zrobi, bo konkurencja już to ma. Mowa na przykład o fintechach Viva Wallet czy SumUp. Ten drugi dzięki specjalnej karcie umożliwia korzystanie z pieniędzy pochodzących z transakcji już następnego dnia po przyjęciu płatności, także w weekendy. Odrębną kwestią jest koszt obsługi i zakupu takich urządzeń. Revolut nie podaje kwoty, jaką trzeba wydać na zakup Readera. Warto jednak pamiętać, że wspomniane SoftPOS-y, które, jak się wydaje, mają więcej zalet niż mPOS-y, pobiera się i aktywuje zwykle bezpłatnie.

KATEGORIA
KARTY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies