Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Gefion upadł. Gdzie zgłosić się po odszkodowanie?

Osoby poszkodowane przez sprawców ubezpieczonych w Gefionie powinny zgłosić szkodę do UFG za pośrednictwem dowolnego ubezpieczyciela komunikacyjnego

Duński ubezpieczyciel Gefion ogłosił przedwczoraj upadłość. Firmie już w 2019 r. zakazano rozwijania biznesu, a w czerwcu zeszłego roku straciła ona licencję ubezpieczeniową. Ponieważ ubezpieczenia komunikacyjne (a takie firma ta sprzedawała w Polsce) zawiera się na roczny okres, dziś nie ma już w Polsce aktywnych polis Gefiona. Upadłość ubezpieczyciela może natomiast dotknąć osoby, które zostały poszkodowane przez sprawców ubezpieczonych w Gefionie, w czasie gdy firma prowadziła jeszcze działalność.

Jak informuje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, osoby takie w celu uzyskania odszkodowania powinny zgłosić szkodę do UFG za pośrednictwem dowolnie wybranego zakładu ubezpieczeń wykonującego działalność ubezpieczeniową w Polsce w zakresie OC komunikacyjnego. Można się więc skontaktować przykładowo z PZU, Wartą czy Ergo Hestią lub dowolnym innym ubezpieczycielem z listy dostępnej na stronie UFG. Dodatkowe informacje o tym, jak postępować w tej sytuacji, można znaleźć na stronie UFG w zakładce "Jestem poszkodowany".

Przeczytajcie także: Cezary Świerszcz wprowadzi do Polski Wefoxa

Gefion prowadził w Polsce działalność na zasadzie swobody świadczenia usług i podlegał nadzorowi duńskiego odpowiednika Komisji Nadzoru Finansowego, czyli Finanstilsynet. Jak zapewnia nasz KNF, oba nadzory pozostają w kontakcie w kwestiach związanych z upadłością duńskiego ubezpieczyciela, a nad tematem pochyla się również Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych (EIOPA). A jest się czemu przyglądać, bo Gefion to już trzeci duński ubezpieczyciel, który w ostatnich latach ogłosił upadłość – w 2018 r. zbankrutowały Alpha Insurance i Quodos.

Co ciekawe, po tych upadłościach wprowadzono zmiany w duńskim prawie. Od 1 stycznia 2019 r. duński odpowiednik Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego pokrywa zobowiązania szkodowe z ubezpieczeń majątkowych tylko w odniesieniu do umów zawartych w Danii, a nie tak jak wcześniej – również w krajach, w których duńscy ubezpieczyciele sprzedają ubezpieczenia na zasadzie swobody świadczenia usług. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że zarówno Alpha Insurance oraz Quodos, jak i teraz upadły Gefion prowadziły działalność transgraniczną. W przypadku tego ostatniego aż 90 proc. składek pochodziło właśnie z biznesu zagranicznego.

Przeczytajcie także: Wysoka rentowność Blika

Jak tłumaczył przy okazji tej zmiany przepisów UFG, sytuacja polskich klientów w przypadku upadłości takiego ubezpieczyciela jest mimo wszystko stosunkowo niezła. Ponieważ zarówno polski, jak i duński fundusz gwarancyjny są sygnatariuszami umowy zakładającej wzajemne pokrycie roszczeń na wypadek bankructwa zakładu z danego rynku.

Na tle upadłości duńskich firm warto zauważyć, że w Polsce nie zbankrutował żaden ubezpieczyciel od ponad 20 lat. Ostatnie upadłości to rok 2000: Polisa i Gwarant. A odkąd funkcjonuje UFG – czyli od początku lat 90. – upadło łącznie siedmiu ubezpieczycieli: oprócz wcześniej wymienionych także: Westa, Westa Życie, Hestja (firma nie miała nic wspólnego z działającą dziś Hestią), Gryf i Feniks. Co ciekawe, za te upadłości z lat 1993-2000 zobowiązania potrafią ciągnąć się bardzo długo. Przykładowo w samym 2017 r. fundusz wpłacił z tego tytułu 9,7 mln zł odszkodowań.

KATEGORIA
PORADNIKI
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies