Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Do Polski wchodzi czeski HoppyGo. Czy carsharing w modelu P2P sprawdzi się nad Wisłą?

HoppyGo to platforma łącząca prywatnych właścicieli samochodów z osobami potrzebującymi auta na kilka godzin lub dni

Carsharing to usługa, która w Polsce zyskuje na popularności. Niemal w każdym dużym mieście działają firmy oferujące wynajem aut na minuty czy godziny. Zwykle aby skorzystać z ich usług, wystarczy zainstalować i aktywować aplikację mobilną, a następnie dodać do niej kartę płatniczą i już można ruszać w trasę. Z tym że większość platform carsharingowych posiada własną flotę samochodów. Teraz przyszła kolej na zupełnie nową odsłonę tej usługi.

Przeczytajcie także: Rachunki z Aliora i Santandera możecie dodać do IKO

Jak wynika z deklaracji na stronie internetowej HoppyGo, firma jeszcze tego lata (zostało więc kilkanaście dni) zamierza zaoferować swoje usługi klientom z Polski. HoppyGo to platforma, która łączy prywatnych posiadaczy aut z osobami pragnącymi wypożyczyć je na kilka godzin czy dni. Właściciele samochodów mogą więc zarabiać w czasie, gdy nie używają swoich pojazdów, a wynajmujący korzystać za opłatą z aut różnych marek i typów. HoppyGo zatem jest carsharingiem w modelu P2P.

Przeczytajcie także: Prawo jazdy wkrótce będziecie mogli zostawić w domu

HoppyGo z powodzeniem działa w Czechach i na Słowacji, gdzie ma już 70 tys. klientów wypożyczających auta oraz 1,4 tys. klientów, którzy użyczają własne samochody potrzebującym. Spółka ma też potężnego partnera czyli producenta aut Skodę. Na razie nie są znane konkretne warunki korzystania z jej usług – zapewne zostaną ujawnione w momencie debiutu.

Usługa oferowana przez HoppyGo jest ciekawa i, jak przekonują niektórzy specjaliści, w odróżnieniu od usług takich firm jak InnogyGo, Traficar czy Panek, jest carsharingiem w ścisłym znaczeniu tego słowa. Pytanie czy sprawdzi się w Polsce, gdzie samochód dla wielu właścicieli nie jest zwykłym przedmiotem, tylko oczkiem w głowie, a szacunek dla czyjejś własności bywa deficytowy.

KATEGORIA
CIEKAWOSTKI
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies