Mastercard poinformował o inwestycji w rozwiązanie o nazwie ryd opracowane przez pochodzący z Monachium startup ThinxNet. Pozwala ono kierowcom m.in. płacić mobilnie za zatankowane paliwo. Dzięki inwestycji Mastercarda niemiecki fintech chce rozszerzać swój zasięg i do 2024 roku pojawić się we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Pieniądze na rozwój tego biznesu przeznaczył także jeden z niemieckich koncernów motoryzacyjnych.
W komunikacie nie wymieniono z nazwy producenta samochodów, ale zaznaczono, że sprzedaje auta premium i pochodzi z południa Niemiec, więc możliwości są ograniczone. W tej części Niemiec mieszczą się koncerny BMW i Mercedes. Ma to jednak drugorzędne znaczenie. Rozwiązanie ryd jest już dostępne w Niemczech, Austrii oraz Szwajcarii, niebawem ma się pojawić w Hiszpanii, Portugalii oraz w krajach Beneluksu.
Na platformę ryd składają się dwa narzędzia: ryd pay oraz ryd box. Pierwsze umożliwia bezpośrednią płatność przy dystrybutorze paliwa. Użytkownik płaci po zatankowaniu z pomocą aplikacji. Tym samym nie musi udawać się do kasy na stacji paliw. Kierowca oszczędza czas, a stacja nie zmaga się z kolejkami i gotówką. Z kolei ryd box to pokładowe urządzenie diagnostyczne, które pozwoli zamienić każde auto w smartcar. Przedstawiciele ThinxNet przekonują, że wraz z rozwojem Internetu Rzeczy proces płatności będzie inicjowany nie tylko przez smartfony, ale też np. samochody.
Warto przypomnieć, że polski Orlen również eksperymentuje z płatnościami za paliwo bez konieczności podchodzenia do kasy. Koncern paliwowy poszukuje dostawcy rozwiązania, w którym z pomocą kamer rozpoznawano by numery rejestracyjne aut tankujących paliwo. Na tej podstawie odbywałyby się seamless payments, czyli płatności, które nie wymagają aktywności ze strony klienta. Na razie do płacenia można wykorzystywać aplikację Orlen Pay działającą od kilku miesięcy.
