Już 20 marca 2020 r. wchodzą w życie nowe przepisy regulujące zasady działania w Polsce takich firm jak Uber czy Bolt. Współpracujący z tymi podmiotami kierowcy będą musieli posiadać licencje, a samochody zostaną oznakowane tak jak taksówki. Uber poinformował właśnie, że zaoferuje wsparcie tym, którzy chcą dalej świadczyć usługi przewozu osób z wykorzystaniem jego aplikacji.

Przeczytajcie także: • Uber Green rusza w Krakowie

Amerykański gigant proponuje kierowcom zawarcie umowy licencyjnej. Uber obiecuje w niej, że wesprze zainteresowanych w uzyskaniu lampy taksówkowej (jak się domyślam, chodzi o oświetlenie dachowe), wizualnego oznakowania samochodu oraz w przeprowadzeniu kontroli technicznej.

Po stronie kierowcy pozostaje obowiązek uzyskania licencji do 20 marca 2020 r. Jeżeli uzyska ją przy wsparciu Ubera będzie musiał wykonać co najmniej 90 przejazdów zamówionych poprzez aplikację w okresie od 20 marca do 31 maja 2020 r. Samochód używany do świadczenia tych usług powinien być cały czas oznaczony lampą taksówkową i grafiką z logo Ubera.

Przeczytajcie także: • Lime doczekał się konkurencji

Uber zaznacza w umowie, że jeśli kierowca nie spełni tych wymagań, firma może ubiegać się o zwrot kosztów związanych z udzieleniem wsparcia licencyjnego.

Z programu mogą skorzystać osoby, którzy odbędą co najmniej 90 przejazdów z wykorzystaniem aplikacji Ubera między 1 listopada 2019 r. a 31 grudnia 2019 r. Wkrótce Uber ma też poinformować, jak możliwie najłatwiej uzyskać orzeczenie lekarskie i badanie psychologiczne. Posiadanie tych dokumentów będzie wymagane od przyszłego roku w przypadku wszystkich kierowców świadczących takie usługi.