Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Płatności mobilne za parkowanie: rozstrzygnięcie stołecznego przetargu w przyszłym tygodniu, portmonetki SkyCash nadal działają

Wygląda na to, że aby płacić smartfonami za postój w centrum stolicy, kierowcy nie będą musieli weryfikować swojej tożsamości

Wciąż nie wiadomo, przy pomocy jakiej aplikacji będzie można opłacać w najbliższych miesiącach postój w warszawskiej strefie płatnego parkowania. – Nie dokonaliśmy jeszcze wyboru. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w przyszłym tygodniu – napisała Karolina Gałecka, rzeczniczka prasowa stołecznego Zarządu Dróg Miejskich, w odpowiedzi na moje pytanie w tej sprawie.

Przypomnę, że kilka dni temu Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła odwołanie SkyCash w sprawie decyzji ZDM, który zwycięzcą przetargu na obsługę strefy przez aplikację ogłosił spółkę mPay. Z wyroku KIO wynika, że władze Warszawy powinny unieważnić wynik postępowania i wybrać innego usługodawcę. Przypomnę, że mPay wygrał przetarg przede wszystkim dzięki cenie, jaką zaoferował za roczny kontrakt. Wynosi ona ok. 260 tys. zł. SkyCash dowodził, że mPay wyliczając ją dopuścił się błędów rachunkowych.

Przeczytajcie także: Wciąż nie wiadomo kto będzie obsługiwał parkowanie w stolicy

Z moich informacji wynika, że ZDM unieważnił już wybór mPay, a obecnie trwa wymiana dokumentacji z operatorem aplikacji SkyCash. Po unieważnieniu oferty mPay to właśnie propozycja tej firmy, opiewająca na ok. 320 tys. zł, jest najtańszą, na jaką stolica może się zdecydować. Wcześniej, ze względu na rażąco niską cenę, odrzucono już bowiem oferty firm ePark i Pango.

Aktualnie za parkowanie w Warszawie można płacić aplikacją SkyCash, która wyłączność w tym obszarze ma od kilku lat. SkyCash umożliwia realizację różnych transakcji m.in. za pośrednictwem tzw. wirtualnej portmonetki, a za postój w centrum Warszawy nie można zapłacić w inny sposób. SkyCash jest jednak zmuszony do weryfikacji kont swoich użytkowników korzystających z portmonetki, co wynika z przepisów o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy. Proces ten aktualnie trwa, ale wzbudza kontrowersje. Część klientów ma trudności z jego przejściem, inni nie chcą dzielić się z firmą SkyCash takimi danymi jak numer i seria dowodu osobistego czy Pesel.

Wszystkim kierowcom parkującym w Warszawie przypominam jednak o warunkach trwającego przetargu na aplikację do parkowania. Zgodnie z nimi zwycięzca postępowania musi zapewnić możliwość wnoszenia opłat za parkowanie bezpośrednio z rachunku karty bankowej, bez konieczności zasilania wirtualnej portmonetki. Jeżeli SkyCash ten przetarg wygra, będzie musiał taką funkcję zapewnić. Niesie to ze sobą pewne komplikacje, bo utrudnia ona zaoferowanie najpopularniejszej metody płacenia za parkowanie, czyli w modelu start-stop.

Przeczytajcie także: Jak KNF zmieniać będzie regulacje fintech w Polsce?

Nie jest to jednak niemożliwe. Na rynku są rozwiązania, które pozwalają na parkowanie metodą start-stop bezpośrednio w ciężar karty. Działa to tak, że klient rozpoczynając parkowanie deklaruje maksymalną kwotę, jaką chce przeznaczyć na płatność za postój. Kwota taka jest blokowana na jego rachunku przy wykorzystaniu tzw. preautoryzacji. Następnie po zakończeniu parkowania płatność jest rozliczana. W sytuacji, gdy klient nie zakończy parkowania samodzielnie, stanie się to automatycznie po wykorzystaniu całej kwoty, pierwotnie zadeklarowanej przez użytkownika.

Wygląda więc na to, że kierowcy używający aplikacji mobilnych wyłącznie do opłacania parkowania w Warszawie, a wiem, że jest takich całkiem sporo, będą mogli nadal płacić za postój auta w centrum stolicy bez konieczności przeprowadzania weryfikacji tożsamości. Tymczasem czytelnicy Cashless donoszą, że mimo niezweryfikowania kont w SkyCash ich portmonetki nadal działają. Sprawdziłem i rzeczywiście, wciąż mogę doładować konto i płacić za parkowanie mimo tego, że funkcja ta dostępna powinna być bez zweryfikowania tylko do 27 marca. Jak dowiaduję się nieoficjalnie, będzie działać do momentu, aż operator aplikacji wypowie klientom umowy. Proces ten ma się wkrótce rozpocząć.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies