Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Warszawie możecie już zapłacić pay by linkiem. W zamian musicie podzielić się swoimi danymi

Stronę z formularzem płatności na rzecz stolicy uruchomiła trójmiejska spółka Blue Media

Takie rozwiązanie nie jest czymś zupełnie nowym na polskim rynku, bo Blue Media prowadzi podobne serwisy internetowe dla innych miast, m.in. dla Sopotu. W praktyce działa to w ten sposób, że wchodząc na stronę warszawa.oplatyurzedowe.pl wybieracie swoją dzielnicę, a następnie czynność za jaką chcecie zapłacić i podajecie swoje dane osobowe. Wśród nich imię, nazwisko, dokładny adres i Pesel. Wskazujecie swój bank i jesteście przekierowywani na stronę logowania na rachunek, gdzie wykonujecie przelew pay by link a na podany adres e-mail otrzymujecie potwierdzenie wniesienia opłaty.

Jak deklaruje Blue Media, w tym samym momencie informacja o dokonaniu przez Was płatności znajdzie się także w systemie, do którego dostęp mają urzędnicy. Od razu mogą więc zweryfikować, czy należność została opłacona czy nie. W katalogu czynności administracyjnych, za które warszawiacy mogą wnosić opłaty przez nowy formularz, znajdują się m.in. opłaty skarbowe, zezwolenia budowlane, procedury związane z uzyskaniem uprawnień do prowadzenia pojazdów, rejestracja pojazdów, itp.

Przeczytajcie także: Sopot wprowadza płatności online

Do zalet zastosowanego rozwiązania z punktu widzenia klienta zaliczyć należy brak konieczności pamiętania kwoty do zapłaty, bo system generuje ją automatycznie po wyborze sprawy. Klient nie musi również wpisywać numeru rachunku, na który należy dokonać płatności. W zamian jednak musi wprowadzić wiele innych danych, których nie podawałby, gdyby płacił urzędowi miasta z poziomu serwisu transakcyjnego swojego banku. Dlaczego Blue Media wymaga wpisywania tych informacji, skoro większość z nich może "zaciągnąć" przy okazji odbierania przelewu?

Zdaniem Krzysztofa Ambroziaka z firmy Blue Media jest to konieczne ponieważ dane nadawcy nie muszą zgadzać się z danymi płatnika. – W celu dokładnego powiązania opłaty ze sprawą zbieramy dane interesantów i przekazujemy do urzędników. Ci mają dostęp do specjalnego narzędzia, dzięki któremu w trybie online mogą sprawdzić, kto zapłacił oraz kogo dotyczy opłata – tłumaczy przedstawiciel Blue Media.

Przeczytajcie także: Na polskim rynku jest już prawie 7 tys. wpłatomatów

Wadą nowego wdrożenia jest jego ograniczenie tylko do dwóch dzielnic, czyli Śródmieścia i Wilanowa. Na razie tylko one przyjmują płatności wykonywane poprzez opisywane tu rozwiązanie. Krzysztof Ambroziak deklaruje jednak, że w najbliższym czasie kolejne dzielnice będą sukcesywnie podłączane do formularza. Krytycznie oceniam też grafikę zastosowaną na jego stronie. Sugeruje ona bowiem, że jest to strona administrowana przez urząd miejski w Warszawie. Tymczasem witryna należy do prywatnej firmy Blue Media. Wprowadzając na niej swoje dane, a przypomnę, że oprócz imienia i nazwiska oraz adresu zamieszkania znajduje się wśród nich także Pesel, powierzacie je prywatnej firmie a nie władzom samorządowym.

A na koniec jeszcze jedna uwaga, z tym że nie jest to zarzut pod adresem firmy Blue Media, tylko wobec władz. To, że zapłacicie przez internet za czynności urzędowe, nie zwolni Was z obowiązku wybrania się do urzędu osobiście – i tak będziecie musieli tam pójść choćby po to, aby odebrać opłacone zaświadczenie czy dokument. Być może zmieni się to po wdrożeniu urzędowej e-skrzynki, o której możecie przeczytać tutaj, oraz po udostępnieniu modułu płatności na platformie ePUAP, o czym więcej przeczytacie tutaj.

KATEGORIA
KONTA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies