Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Oto nowa aplikacja mobilna mBanku. Długo trzeba było na nią czekać, ale chyba było warto

W nowej apce znajdziecie zbliżeniowe płatności mobilne, choć tylko dla użytkowników kart jednej z dwóch wiodących organizacji, logowanie biometryczne oraz blikowy one click dla płacących w internecie

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej poświęconej premierze nowej aplikacji mobilnej przedstawiciele mBanku potwierdzili większość nieoficjalnych informacji na jej temat, którymi dzieliłem się z Wami w serwisie Cashless od co najmniej kilku tygodni. Najważniejsza nowość, jaką znajdziecie po zaktualizowaniu apki, to możliwość korzystania ze zbliżeniowych płatności mobilnych Android Pay.

Warto przy tym zwrócić uwagę, że mBank zdecydował się na zaimplementowanie rozwiązania, jakiego jeszcze na polskim rynku nie było, a na świecie dostępne jest dla klientów tylko kilku instytucji, m.in. Bank of America i Bank of New Zeland. Otóż aby korzystać z Android Pay, klienci mBanku nie muszą instalować tej aplikacji. Usługę mogą aktywować bezpośrednio w swojej bankowości mobilnej.

Przeczytajcie także: Heetch wycofuje się z Polski

Oczywiście istnieje też możliwość powiązania karty mBanku "na piechotę", poprzez zeskanowanie danych z plastiku albo wprowadzenie ich ręcznie do aplikacji płatniczej Google'a. Zresztą czytelnicy Cashless już od rana chętnie to robili. I chyba nie tylko oni. Jak podali przedstawiciele mBanku od godz. 6 rano jego klienci robili to średnio co minutę. Może to oznaczać, że tylko dzisiaj Android Pay, dzięki wdrożeniu w mBanku, zyska kilka tysięcy nowych użytkowników. Z danych Cashless wynika, że na koniec marca było ich 25 tys.

Jeżeli jednak do czegoś można by się przyczepić oceniając nową usługę udostępnioną przez mBank, to na pewno do tego, że korzystać z niej mogą wyłącznie posiadacze kart z logo Mastercard. Użytkownicy kart Visy, których w mBanku, jak podejrzewam, jest co najmniej tyle samo co tych pierwszych, na zbliżeniowe płatności mobilne będą musieli jeszcze poczekać. Przedstawiciel mBanku zapytany przeze mnie o to do kiedy to oczekiwanie będzie trwało, zadeklarował, że do wakacji.

Przeczytajcie także: Nowości w aplikacji mobilnej Millennium

Podczas dzisiejszej konferencji stało się też jasne, że Android Pay to będzie jedyna forma zbliżeniowych płatności mobilnych w mBanku. Oznacza to, że instytucja zrezygnowała ostatecznie z wprowadzania na rynek płatności w formule HCE. Natomiast płatności Android Pay już działają, ale, podobnie jak w bankach, które wdrożyły tę usługę wcześniej, do doskonałości im jeszcze daleko. Sam ich jeszcze nie testowałem, gdyż posiadam kartę Visy w mBanku, ale zrobił to mój redakcyjny kolega Piotrek Dziubak. Na pięć prób powodzeniem zakończyły się trzy. Raz terminal w ogóle odmówił współpracy z telefonem, a raz poprosił o użycie plastikowej karty stykowo.

Natomiast w nowej wersji swojej aplikacji mBank wprowadził uproszczony proces transakcyjny Blikiem w środowisku e-commerce. Chodzi o tzw. one click. Użytkownicy aplikacji mogą dodać wybrane sklepy internetowe do zaufanych, a wówczas będą mogli w nich kupować bez konieczności przepisywania kodu Blik. Wcześniej nowość tę wprowadziły już inne instytucje, czyli Millennium, BZ WBK i ING.

Wśród nowości, jakie znalazły się jeszcze w debiutującej dziś aplikacji mBanku, znajdziecie logowanie odciskiem palca na urządzeniach z systemem operacyjnym Android. mBank rozwiązanie takie już wcześniej oferował, ale tylko posiadaczom iPhone'ów. Logowanie biometryczne jest możliwe na telefonach z zainstalowanym systemem Android od wersji 6.0. Warto przy tym dodać, że ze względów bezpieczeństwa do potwierdzania transakcji dokonywanych z poziomu aplikacji wciąż potrzebny będzie mobilny PIN. Ekran logowania wygląda teraz tak:



Wraz z debiutem kolejnej generacji aplikacji wszyscy klienci mBanku uzyskali dostęp do Mobilnej autoryzacji, czyli rozwiązania umożliwiającego potwierdzanie na smartfonie operacji zlecanych w internetowym serwisie transakcyjnym. To o wiele wygodniejsze i bezpieczniejsze niż przepisywanie haseł jednorazowych z SMS-ów.

Spośród innych nowości dostępnych w mbankowej apce 3.0 warto wymienić jeszcze sekcje z wiadomościami, o którą upominałem się już od dłuższego czasu. Jako krytyk nowego, internetowego serwisu transakcyjnego mBanku unikam jak ognia logowania się na rachunek przez internet. Przez to zdarza się, że jestem zaskakiwany informacjami z mBanku – dotychczasowa aplikacja nie pozwalała bowiem na dostęp do komunikatów o zmianie regulaminów czy cenników. Teraz to już nieaktualne. Wydaje mi się, że przy rosnącej populacji klientów mobile only, czyli takich, którzy korzystają z banku wyłącznie na smartfonach, takie rozwiązanie jak wprowadzone dziś przez mBank stanie się wkrótce standardem na rynku.

Przeczytajcie także: Zwolnienia w Raiffeisen Polbanku

I jeszcze dwie drobnostki. Nowa aplikacja mBanku zawiera dolne menu. To zgodne z najnowszymi trendami w projektowaniu rozwiązań mobilnych. Przypomnę, że ostatnio na takie dolne menu postawił między innymi PKO BP. To ergonomiczne rozwiązanie. A inne ciekawe to wskaźnik tempa wydatków. Pokazuje, jak szybko wydajecie pieniądze w porównaniu z poprzednimi miesiącami.



I wydaje mi się, że to najważniejsze informacje, jakie mam Wam do przekazania na temat nowej aplikacji mBanku. Może jeszcze parę słów o szacie graficznej. Mnie generalnie się podoba, ale w trakcie rozmów z innym uczestnikami konferencji słyszałem słowa krytyczne na ten temat. Ponoć jest to krok wstecz. To jednak każdy musi ocenić sam. Natomiast przyczepić się nie można do ergonomii i nawigacji. Użytkownicy poprzedniej generacji aplikacji bez problemu się w nowej odnajdą. Tak na przykład wygląda sekcja zlecania przelewów. Te literki w kółkach w górnej części ekranu to odbiorcy, do których najczęściej wysyłam pieniądze.



Klienci Orange Finanse, czyli finansowej marki budowanej przez mBank wspólnie z Orange, na razie nowej aplikacji nie dostaną. Prace nad nią mają trwać, ale kiedy się zakończą przedstawiciele instytucji nie chcieli powiedzieć. To tyle ode mnie. Chętnie poznam Waszą opinię na temat nowej aplikacji mBanku. Piszcie śmiało.

KATEGORIA
TEMAT DNIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies