Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Polskie ePłatności kupują terminale Kolportera. I wchodzą do pierwszej ligi operatorów POS-ów w kraju

Po przejęciu należących do Kolportera terminali Neotu PeP będzie zarządzał siecią ponad 50 tys. urządzeń. Tylko Polcard i eService mają w Polsce więcej

Jeżeli ta transakcja dojdzie do skutku będzie największym wydarzeniem na polskim rynku terminali od czasu przejęcia przez amerykański koncern EVO należącej do PKO spółki eService. O tym, że Polskie ePłatności kierowane przez Janusza Diemko negocjują zakup terminali od Kolportera mówiło się już od kilku miesięcy. Wiadomo było, że właściciel marki Neotu chce ją sprzedać i że PeP chce ją kupić. Ale diabeł tkwi w szczegółach i różnie te negocjacje mogły się zakończyć. Dziś, choć szczegółów transakcji nie znam, można powiedzieć, że do jednego z największych przejęć na polskim rynku terminali w ostatnim czasie jest już bardzo blisko.

Przeczytajcie także: Koniec z trzema przelewami do ZUS-u co miesiąc

W piątkowym komunikacie giełdowym OPTeam, jeden z akcjonariuszy PeP podał, że Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie spółki zgodziło się na zakup Neotu, która po zakończeniu transakcji stanie się w 100 proc. spółką zależną od Polskich ePłatności. PeP sfinansuje przejęcie pożyczką lub kredytem bankowym. Z komunikatu wynika, że wszystkie szczegóły transakcji zostały już uzgodnione a PeP prowadzi postępowanie przed Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów w celu uzyskania wszelkich pozwoleń na sfinalizowanie fuzji. Wartości transakcji nie ujawniono.

Z informacji na stronie Neotu można się dowiedzieć, że spółka zarządza siecią ok. 30 tys. terminali. Z kolei z danych biura prasowego PeP wynika, że w ubiegłym roku spółka ta miała prawie 35 tys. urządzeń POS. Po fuzji podmiot zarządzany przez Janusza Diemko będzie więc miał grubo ponad 50 tys. terminali. To mniej więcej tyle, ile mają Pekao i Elavon. Tylko eService i należący do First Data Polcard są pod tym względem większe.

Przeczytajcie także: KIR chce cyfryzować Polskę

Ale apetyty Polskich ePłatności na tym się nie kończą. Podczas ubiegłorocznej konferencji prasowej w trakcie której nowo powołany na prezesa PeP Janusz Diemko opowiadał o swoich planach, deklarował, że w ciągu najbliższych lat PeP będzie mieć ponad 100 tys. terminali. Wzrost sieci ma się odbywać zarówno w wyniku działań organicznych jak i przejęć. Na rynku mówi się, że potencjalnie kolejnym celem PeP-u mogą być terminale zarządzane przez Grupę Lew.

KATEGORIA
TEMAT DNIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies