Na stronie internetowej Sejmu opublikowano odpowiedź Ministerstwa Finansów i Gospodarki na interpelację poselską kilku przedstawicieli Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Interpelacja dotyczyła m.in. skali przestępczości z wykorzystaniem systemu Blik oraz działań podejmowanych w tym zakresie przez instytucje publiczne.
Ze strony resortu finansów sprawą zajął się podsekretarz stanu Jurand Drop. Na wstępie zaznaczył, że użyte w interpelacji stwierdzenie "oszustwo na Blika" jest uproszczeniem. Przerzuca ono bowiem odpowiedzialność za zjawisko na system płatności. Natomiast faktycznym źródłem problemu jest podszywanie się przez przestępców pod znajomych czy członków rodzin ofiar i słabe zabezpieczenia po stronie platform internetowych. Same ofiary są zaś obiektem działań socjotechnicznych i samodzielnie decydują się na przelanie pieniędzy przestępcom. Blik w tym wypadku jest tylko instrumentem służącym wypłacie środków pochodzących z oszustwa, analogicznie jak służyć temu może skradziona karta.
Przedstawiciel Ministerstwa Finansów stwierdził, że Blik uważany jest za jedno z najbezpieczniejszych rozwiązań płatniczych na rynku, a dodatkowo nie oferuje samodzielnej aplikacji mobilnej, tylko korzysta się z niego za pośrednictwem aplikacji bankowych.
W odpowiedzi na interpelację poselską można dowiedzieć się, że nie ma danych dowodzących, ile faktycznie odnotowano oszustw z wykorzystaniem systemu Blik. Instytucje państwowe, takie jak Komisja Nadzoru finansowego czy Narodowy Bank Polski, nie publikują statystyk na ten temat oddzielnie dla Blika. Wynika to choćby z faktu, że Blik jest pojedynczym podmiotem i nie pozwalają na to przepisy.
Są natomiast dane na temat skarg, które trafiają do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz KNF. W ostatnim czasie było ich odpowiednio 10 i 20. Natomiast według danych Związku Banków Polskich liczba reklamacji dotyczących transakcji Blikiem stanowiła w I poł. 2025 r. 0,0021 proc. wszystkich operacji przeprowadzonych za pomocą tego systemu.
Posłowie pytali także o planowane zmiany w prawie, które mogłyby pomóc w zwalczaniu internetowych oszustw płatniczych. Przedstawiciel MF napisał, że Polska ma w tym wypadku prawodawstwo dostosowane do wymogów Unii Europejskiej, które wkrótce się zmieni wraz z m.in. planowaną dyrektywą PSD 3. Przepisy te będą prawdopodobnie bardzo prokonsumenckie i będą wprowadzać po stronie instytucji finansowych nowe obowiązki. Po raz pierwszy też obowiązki związane bezpieczeństwem konsumentów zostaną nałożone na platformy internetowe, takie jak serwisy społecznościowe.
