
Wśród zmian wprowadzonych właśnie w Moje ING mobile znalazły się także nowe funkcje w panelu rodzica, czy możliwość ukrycia sald na ekranie głównym
Jak doniósł jeden z czytelników cashless.pl, ING, po wielu latach funkcjonowania dostępnej obecnie aplikacji mobilnej, wprowadził funkcję sprawdzenia za jej pomocą pełnych danych kart płatniczych. I rzeczywiście, informację na ten temat znalazłem w skrzynce z wiadomościami od banku. – Teraz w aplikacji znajdziesz wszystkie dane swojej karty: numer, datę ważności i kod CVV. Informacje są na jednym, przejrzystym ekranie. Możesz wygodniej kopiować dane przy płatnościach online – czytam w korespondencji rozesłanej do klientów.
Taka funkcja to obecnie standard na polskim rynku. Jest tym bardziej ważna, że coraz więcej kart wydawanych jest bez plastiku. Mają formę wirtualną i można je dodawać do portfeli cyfrowych takich jak Apple Pay czy Google Pay. Przy płatności online również można skorzystać z portfeli cyfrowych czy nowego standardu Click to Pay. Czasem jednak sklep interentowy nie akceptuje takich innowacji i wówczas potrzebne są dane, tradycyjnie umieszczane na plastiku. A gdy go nie ma – można je znaleźć w aplikacji bankowej.
A jeśli chodzi o ING, to zapowiedział on właśnie jeszcze kilka innych nowości w aplikacji mobilnej. Bank deklaruje, że poprawił sekcję przelewów. – Teraz przelewy są bardziej czytelne i zgodne ze standardami dostępności. Dodaliśmy praktyczne udogodnienia: uproszczone nazwy, podpowiedzi kont, możliwość ustawienia konta domyślnego oraz podsumowanie z kosztami i terminem realizacji przelewu – pisze ING do klientów.
Śląski wprowadził też ułatwienia w dostępie do limitów transakcyjnych kartami, odświeżył kantor, poprawiając m.in. widoczność powiadomień o kursach i zleceniach, umożliwił ukrycie sald na rachunkach widocznych na stronie po zalogowaniu do aplikacji oraz dodał nową funkcję do panelu rodzica. – Jeśli jesteś rodzicem dziecka w wieku 6-12 lat, możesz zdecydować, które produkty będą widoczne w aplikacji dziecka. Na przykład możesz ukryć konto oszczędnościowe na przyszłość, aby widok był lepiej dopasowany do aktualnych potrzeb i wieku dziecka – głosi komunikat dla klientów ING.