Dzięki rozwiązaniu fintechu klienci mogą płacić cyfrowymi walutami w życiu codziennym
Fintech Verestro jest gotowy, aby zaoferować na polskim rynku usługę płatności stablecoinami (czyli walutami cyfrowymi, których wartość powiązana jest z tradycyjny aktywem) przy wykorzystaniu kart płatniczych. Jak tłumaczył podczas niedawnej konferencji Fintech Digital Congress Adam Miziołek, chief growth officer w Verestro, obecnym problemem przy bardzo wysokiej podaży stablecoinów jest ich niska płynność. Użytkownicy posiadają miliardy w cyfrowych walutach, ale nie mogą nimi wygodnie płacić w życiu codziennym. Terminale płatnicze obsługują bowiem wyłącznie płatności tradycyjnymi walutami. Rozwiązaniem tego problemu jest oferowana przez Verestro funkcja zasilania kart Visa czy Mastercard stablecoinami w czasie rzeczywistym.
Z uwagi na obowiązujące w Europie regulacje, rozwiązanie Verestro opiera się na wykorzystaniu obecnych systemów płatniczych, takich jak Visa i Mastercard. Stablecoin jest konwertowany na tradycyjną walutę FIAT, aby transakcja mogła dojść do skutku.
Jak to działa? Partner fintechu, który posiada stablecoiny, a więc chociażby giełda kryptowaluotwa czy duży merchant, który akceptuje takie płatności, przechowuje w Verestro depozyt w tradycyjnej walucie. Gdy zaś klient końcowy płaci kartą wydaną przez fintech, Verestro odpytuje tego partnera, czy ten klient faktycznie posiada tyle dolarów w stablecoinie, ile wynosi wartość transakcji, i po potwierdzeniu ją realizuje. – Całe rozliczenie odbywa się w tradycyjnej walucie, natomiast dla klienta jest to widoczne jako transakcja stablecoinowa – wyjaśniał ekspert. Transakcja wiąże się z naliczeniem prowizji za przewalutowanie. Wdrożenie takiego narzędzia u zainteresowanego tym partnera ma nie zajmować więcej niż 3-4 miesiące.
Na razie jest to jedyny mechanizm, który pozwala Europejczykom mieć poczucie, że płacą stablecoinami. Obecnie tego typu aktywa nie mogą być bowiem traktowane jako kartowe waluty rozliczeniowe. Adam Miziołek spodziewa się jednak, że może się to zmienić wraz z regulacją MiCA i możliwym przyszłym wydaniem cyfrowego euro.
Jednocześnie ekspert jest przekonany, że stablecoiny będą zyskiwać na znaczeniu m.in. z uwagi na wysokie koszty transferów pieniężnych między krajami Europy i Ameryki Północnej a resztą świata. Z tego względu w pierwszej kolejności rozwoju infrastruktury płatniczej do stablecoinów spodziewać się można w krajach rozwijających się.
