
Przyczyny awarii na razie nie są znane, ale minister cyfryzacji powiedział, że nic nie wskazuje na to, iż był to atak z zewnątrz
Wczoraj około południa doszło do dużej awarii terminali płatniczych zarządzanych przez eService. Z komunikatu spółki wynika, że pierwsze problemy zaczęły się o godz. 12.34. Służby techniczne firmy od razu po powzięciu tej informacji rozpoczęły prace mające na celu przywrócenie pełnej funkcjonalności urządzeń. Z komunikatu opublikowanego ok. godz. 15, wynika, że udało się to o godz. 13.35. Stąd wynikałoby, że awaria trwała ok. godziny.
eService nie podał przyczyny awarii – ma ona być przedmiotem wnikliwego badania. Natomiast minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski napisał na swoim profilu w portalu X, że nic nie wskazuje, aby był to atak z zewnątrz, a więc np. z Rosji. Do sprawy odniósł się także minister finansów Andrzej Domański, który również na portalu X podał, że rozmawiał o awarii z przedstawicielami Związku Banków Polskich. Zadeklarował, że kwestia przyczyn zostanie wyjaśniona.
eService to największy operator terminali płatniczych na polskim rynku. Z najnowszych danych, udostępnionych serwisowi cashless.pl, wynika, że spółka posiada ponad 324 tys. takich urządzeń (drugie po tym względem Polskie ePłatności mają ponad 270 tys. terminali).
Awaria terminali płatniczych w tak dużej skali, jaka miała miejsce wczoraj, nie jest zdarzeniem częstym na polskim rynku, ale nie jest tak, że w przeszłości nigdy się nie zdarzyła. Wystarczy przypomnieć sytuację z lipca 2022 r., gdy po zalaniu jednego z centrów danych operatora telekomunikacyjnego T-Mobile nie działały terminale różnych firm, które korzystały z usług tego telekomu. Kartą nie można było wówczas zapłacić na przykład w części sklepów Żabka.