
To najwyższa kara nałożona przez UODO na prywatną firmę
Urząd Ochrony Danych Osobowych nałożył na ING Bank Śląski 18,4 mln zł kary za nieuzsadnione, zdaniem urzędu, pozyskiwanie danych osobowych poprzez skanowanie dowodów osobistych wszystkich klientów. To najwyższa w historii kara nałożona przez UODO na prywatną firmę. Bank zapowiedział, że zaskarży decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
O sprawie pisze dzisiejszy Dziennik Gazeta Prawna. Jak dowodzi UODO, ING rozpoczął proceder w 2018 r. po wejściu w życie ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy finansowania terroryzmu. I obowiązkami z niej wynikajacymi instytucja tłumaczy konieczność skanowania dowodów. Jednak zdaniem UODO ING skanował dokumenty wszystkich osób jak leci, bez wcześniejszego przeprowadzenia analizy, czy w danym przypadku istnieje ryzyko np. prania pieniędzy.
Doprowadziło to do kuriozalnych sytuacji. Podano przykład, że pracownicy oddziału ING od zgody na skan dowodu uzależnili przyjęcie reklamacji na niedziałający przy placówce bankomat. Tymczasem osoba zgłaszająca awarię w ogóle nie była klientem ING. Po kontroli przeprowadzonej przez UODO bank zmienił procedurę w ten sposób, że obecnie skanuje dowody tylko tych klientów, którzy zakładają u niego nowy rachunek albo lokatę. Tym samym, zdaniem UODO, bank sam przyznał, że wcześniejsza praktyka była nadmiarowa i niezgodna z przepisami.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna