Opinie "kupujących" mogły pochodzić nie tylko od osób, które faktycznie dokonały zakupu, a algorytm wyliczający ocenę sprzedawcy mógł zakłamywać rzeczywistość
Prezes UOKiK nałożył na grupę Olx karę w wysokości ponad 28,4 mln zł w związku z praktykami dotyczącymi stosowanego na platformie systemu ocen użytkowników. Postępowanie dotyczyło zarówno zasad wystawiania opinii, jak i sposobu ich prezentacji oraz działania algorytmu obliczającego ogólną ocenę sprzedającego. Urząd zarzucił platformie, że stosowane przez nią mechanizmy były nietransparentne, wprowadzały w błąd, a także że prowadziły do faworyzowania pozytywnych opinii, bez względu na rzeczywiste doświadczenia użytkowników. O wszczęciu postępowania w tej sprawie informowaliśmy w grudniu 2023 r.
Wśród praktyk uznanych przez Urząd za wprowadzające w błąd znalazła się m.in. możliwość wystawiania opinii przez osoby, które nie dokonały zakupu, a jedynie kliknęły w dane kontaktowe ogłoszenia lub wysłały wiadomość do sprzedawcy. Prowadziło to do sytuacji, w których sprzedawcy byli zaskakiwani negatywnymi ocenami od osób, z którymi nigdy nie mieli kontaktu.
Zastrzeżenia Urzędu wzbudził też sam mechanizm pozyskiwania opinii. Jak się bowiem okazuje, użytkownik mógł wystawić ocenę tylko po otrzymaniu zaproszenia od serwisu. Zaproszenie takie wysyłano raz w tygodniu i odnosiło się do ostatniej aktywności użytkownika – jeśli konsument w danym tygodniu kupował więcej niż raz bądź kontaktował się z kilkoma użytkownikami serwisu, musiał najpierw odpowiedzieć na zaproszenie do oceny ostatniej aktywności. Jeśli tego nie zrobił, nie miał dostępu do wystawienia opinii pozostałym użytkownikom. Negatywnie oceniono także fakt, że korzystający z platformy zakupowej za pośrednictwem aplikacji dostawali rzeczone zaproszenia w formie powiadomienia push – jeśli je zamknęli bez wystawienia oceny, nie mogli już do nich wrócić.
UOKiK stwierdził także, że stosowany przez Olx algorytm sztucznie zawyżał ogólne oceny użytkowników, przyznając większą wagę pozytywnym opiniom oraz kwalifikując część neutralnych ocen jako pozytywne. W rezultacie np. ocena "Nieźle. Większość kupujących jest dosyć zadowolona z tego ogłoszeniodawcy" mogła być przypisywana sprzedającym, którzy mieli więcej ocen negatywnych niż pozytywnych. Konsumenci nie mogli też zweryfikować, czy przyporządkowane oceny były adekwatne do opinii zostawianych przez oceniających.
Platforma stosowała kwestionowane przez UOKiK praktyki od listopada 2020 r. do 31 lipca 2024 r. Obecnie obowiązuje już nowy system ocen, w ramach którego ocena ogólna sprzedającego jest wyliczana w oparciu o średnią arytmetyczną wszystkich ocen cząstkowych, do których konsumenci mają wgląd. Oceny te bazują na liczbie przyznanych gwiazdek (od 1 do 5) oraz tagach. Co istotne, mogą je wystawić już wyłącznie osoby, które kupiły i odebrały przedmiot z przesyłką Olx.
Decyzja o nałożeniu ponad 28,4 mln zł kary nie jest prawomocna. Spółce przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jak podano w komunikacie, Prezes UOKiK prowadzi wobec przedsiębiorcy również postępowanie w sprawie nałożenia kary za wprowadzające w błąd informacje, które spółka przekazywała w odpowiedzi na wezwania do złożenia wyjaśnień.