Nowe uprawnienie pozwoli ograniczyć zjawisko kupowania ubezpieczeń na czyjeś dane
Ubezpieczyciele zyskają dostęp do informacji o zastrzeżeniu numeru PESEL i będą mogli na tej podstawie odmówić zawarcia umowy OC komunikacyjnego. Takie propozycje zapisano w projekcie nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych oraz ustawy o ewidencji ludności, który został opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji.
Jak podano w uzasadnieniu, celem projektowanych zmian jest ograniczanie sytuacji, w których umowy OC zawierane są na skradzione dane osobowe. Problem wzrastającej liczby kradzieży numerów PESEL i wykorzystywania ich także do zawierania umów ubezpieczenia sygnalizowało wcześniej m.in. UFG, o czym mogliście przeczytać w tekście: UFG: nie ignorujcie pism od ubezpieczycieli lub funduszu, bo to może świadczyć o kradzieży Waszych danych.
Aby ograniczyć ten proceder, zakłady ubezpieczeń miałyby zyskać możliwość weryfikowania, czy numer PESEL ubezpieczającego nie jest zastrzeżony, a w razie zastrzeżenia móc odmówić zawarcia umowy. Od strony technicznej w procesie tym pośredniczyć miałby Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który stanowi węzeł informacyjny dla zakładów ubezpieczeń, korzystających z rejestrów publicznych.
Co istotne, propozycja nowelizacji zawiera mechanizm przyznania uprawnienia do weryfikacji, a nie nałożenie obowiązku każdorazowego sprawdzania numeru PESEL. Także odmowa zawarcia umowy ma być prawem, z którego ubezpieczyciel może, ale nie musi skorzystać w przypadku zidentyfikowania zastrzeżenia. Takie łagodniejsze podejście wynika ze szczególnej funkcji społecznej tego ubezpieczenia, które chroni osoby trzecie, a także samego ubezpieczonego przed nadmiernymi obciążeniami finansowymi.
– Uzależnienie przez zakład ubezpieczeń zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych od uprzedniego obligatoryjnego zweryfikowania numer PESEL klienta, czy też ustanowienie jednoznacznego i generalnego obowiązku odmowy zawarcia takiej umowy, mogłoby rodzić negatywne konsekwencje dla obywateli w określonych sytuacjach – podkreślono w uzasadnieniu.
A tymczasem ustawodawca nie chce doprowadzić do sytuacji, w której dojdzie do przerwy w ochronie z uwagi np. na chwilową niedostępność systemu do zastrzegania i wycofywania zastrzeżeń czy – w przypadku osób wykluczonych cyfrowo – z uwagi na niemożności wycofania zastrzeżenia, w czasie gdy stacjonarne placówki to umożliwiające będą nieczynne. Dodatkowo przyjęcie obligatoryjności weryfikacji zastrzeżenia numeru PESEL utrudniałoby stosowanie klauzuli prolongacyjnej (automatycznego przedłużenia ochrony na kolejny rok, o ile umowa nie została wypowiedziana, a składka za poprzedni rok była opłacona w całości).
Wynika z tego, że ustawodawca zostawia swobodę ubezpieczycielom, a jednocześnie podkreśla, że także w ich interesie jest potwierdzenie tożsamości swojego klienta wszelkimi dostępnymi metodami i w oparciu o dostępne dane. – W związku z powyższym należy oczekiwać, że zakłady ubezpieczeń wypracują procesowe lub biznesowe sposoby wykorzystania informacji o zastrzeżeniu numeru PESEL, w celu minimalizacji ryzyka związanego z kradzieżą tożsamości – wskazano.
Zgodnie z założeniami ustawa ma wejść w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia. Jak zaznaczono, proponowany termin uwzględnia czas konieczny do implementacji odpowiednich rozwiązań przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny i zakłady ubezpieczeń, a także konieczność uzyskania przez te podmioty pozytywnej decyzji dostępowej do rejestru zastrzeżeń numerów PESEL.