Bank Anglii zamierza odrzucić wniosek Revoluta o udzielenie licencji bankowej, o czym donosi The Telegraph. Fintech stara się o nią od 2021 roku, a obecnie funkcjonuje na tym rynku dzięki licencji instytucji pieniądza elektronicznego. Trwają ponoć zakulisowe rozmowy, których celem jest pilne rozwiązanie kłopotliwej sytuacji.

Przeczytajcie także: • Apple wprowadza softposa na kolejny rynek

Problem Revoluta dotyczy zgody regulatora na jego rodzimym rynku – warto mieć na uwadze, że w Unii Europejskiej firma korzysta z licencji bankowej otrzymanej od Banku Litwy. Jednak Wielka Brytania to nie tylko miejsce powstania fintechu i kraj, w którym ma on siedzibę, ale też okazały tort, w którego krojeniu Revolut ma ograniczony udział: nie może oferować rachunków chronionych przez regulatora czy produktów pożyczkowych, np. kredytów hipotecznych.

Przeczytajcie także: • Rewolucja w cenniku Allegro

Jedną z przyczyn tego kryzysu mają być zmiany na istotnych stanowiskach w firmie. Niedawno okazało się np., że z posady zrezygnował dyrektor finansowy fintechu Mikko Salovaara, który dołączył do niego w 2021 roku. Zrezygnował ponoć z powodów osobistych. Wątpliwości wzbudzają też wyniki finansowe podmiotu za 2021 roku. Pojawiły się z opóźnieniem, a audytorzy firmy BDO mieli do nich zastrzeżenia, o czym mogliście już przeczytać w serwisie cashless.pl.