Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Marcin Ledworowski odchodzi z Pocztowego. Właścicielowi chyba nie po drodze z cyfrowym kierunkiem, jaki bank za sprawą Ledworowskiego obrał

Ledworowski był odpowiedzialny za realizacje wielu projektów, dzięki którym Pocztowemu udało się dogonić konkurencję pod względem cyfryzacji usług i biznesu

Marcin Ledworowski, członek zarządu Banku Pocztowego, podjął decyzję o odejściu z instytucji 31 sierpnia 2022 r. W komunikacie nie podano przyczyn jego decyzji. Ledworowski pełnił tę funkcję niemal dwa lata i odpowiedzialny był m.in. za obszar IT. W czasie jego kadencji bank zrealizował wiele projektów technologicznych, dzięki którym nadrobił dystans, jaki przez lata stracił do konkurencji pod względem cyfryzacji usług i biznesu.

Przeczytajcie także: Już 9 mln użytkowników payów w Polsce

Wystarczy przypomnieć, że w ostatnim czasie klienci Pocztowego dostali nowy serwis transakcyjny oraz aplikację mobilną, otrzymali możliwość korzystania z szeregu płatności mobilnych na czele z Blikiem, Apple Pay i Google Pay czy z pierwszej na polskim rynku karty płatniczej z czytnikiem linii papilarnych. Bank chwalił się także ostatnio rozpoczęciem prac nad udostępnieniem systemu mojeID czy zdalnego procesu zakładania rachunków osobistych.

Przeczytajcie także: Bank Pocztowy udostępni mojeID

Zanim trafił do Banku Pocztowego, Marcin Ledworowski był m.in. dyrektorem odpowiedzialnym za obsługę klientów w Biurze Informacji Kredytowej. Wykładał też w Wyższej Szkole Bankowej w Toruniu i był członkiem rady Izby Gospodarki Elektronicznej. Jest też współzałożycielem serwisu HomoDigital.

Okiem redaktora

Trudno oprzeć się wrażeniu, że choć Ledworowski sam złożył rezygnację, to nie zrobił tego dobrowolnie w środku rozpoczętej przez siebie transformacji banku. A jeśli tak, to oznacza, że jest ona nie na rękę właścicielowi, którym w ok. 75 proc. jest Poczta Polska (pozostałe ok. 25 proc. akcji należy do PKO BP). To nie najlepiej wróży przyszłości Pocztowego, który boryka się z problemami kapitałowymi. Kiedyś przejęciem banku na własność zainteresowany był PKO BP, ale wówczas Poczta nie chciała słyszeć o pozbyciu się swoich udziałów, bo oparła strategię rozwoju na sprzedaży usług finansowych budowanych przy współpracy z Pocztowym. Dziś pewnie pocałowałaby w rękę prezesa każdego banku, który zechciałby kupić Pocztowy choćby za złotego.

Jacek Uryniuk
KATEGORIA
LUDZIE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies