Związek Banków Polskich i Warszawski Instytut Bankowości opublikowały wyniki badania "Postawy Polaków wobec cyberbezpieczeństwa 2021". Można się z niego dowiedzieć m.in., że zdaniem respondentów banki pozostają liderem w obszarze cyberbezpieczeństwa (uważa tak 54 proc. ankietowanych). Na kolejnym miejscu znalazły się firmy technologiczne (31 proc.). Jedna czwarta badanych (25 proc.) wskazała w tym przypadku na instytucje państwowe.

Przeczytajcie także: • Pierwsze karty Aion Banku już u klientów

Z badania wynika, że zdecydowana większość jego uczestników (86 proc.) czuje się bezpiecznie, korzystając z bankowości elektronicznej – zarówno konta internetowego, jak i aplikacji czy karty płatniczej. Prawie czterech na dziesięciu Polaków (39 proc.) jest skłonnych płacić dodatkowo bankom za wyższy poziom zabezpieczeń́ elektronicznej bankowości. Kwota ta jednak nie może przekraczać kilku złotych miesięcznie (przed rokiem taką gotowość wyraziło 45 proc. respondentów). Takiego rozwiązania zdecydowanie nie bierze pod uwagę podobny odsetek badanych (40 proc. wobec 34 proc. w 2020 roku).

Zdaniem 74 proc. badanych odpowiedzialność za bezpieczeństwo usług finansowych spoczywa na bankach. Zaledwie 29 proc. respondentów wskazało na konsumentów jako współodpowiedzialnych za bezpieczeństwo cyfrowych transakcji. ZBP i WIB wyraziły zaniepokojenie tymi wynikami i przekonują, że użytkownik jest jednym z najważniejszych ogniw bezpieczeństwa i nierzadko bywa tym najsłabszym.

Przeczytajcie także: • Revolut podnosi opłaty za handel akcjami

Na potwierdzenie tej tezy przywołano jeden z ciekawszych wniosków z badania: zaledwie co trzeci ankietowany nie stosuje tych samych haseł do różnych kont elektronicznych. Aż 16 proc. robi to często lub bardzo często. O skutkach takich zaniedbań możecie przeczytać w serwisie cashless.pl. Stołeczna policja zatrzymała młodego mężczyznę podejrzanego o zhakowanie kilkuset kont użytkowników Profilu Zaufanego. W tym celu mógł wykorzystać m.in. powtarzalność stosowanych haseł.

Raport pokazał, że prawie co dziesiąty Polak nie używa żadnych metod ochrony. To spadek w porównaniu z zeszłorocznym badaniem. Co piąty ankietowany nie korzysta z powszechnych zabezpieczeń dostępu do swojego smartfona i również zanotowano tu wzrost. Autorów badania optymizmem napawa fakt, że blisko połowa respondentów (49 proc.) stosuje długie, skomplikowane hasła oparte na ciągach skojarzeń, wykorzystujące liczby i znaki specjalne. Niestety, także i w tym przypadku nastąpił regres.

Przeczytajcie także: • Plenti wdraża otwartą bankowość Kontomatika

Zdecydowana większość, bo 72 proc. pytanych, zadeklarowała, że nie otwiera załączników i nie klika w linki od nieznanych nadawców. Blisko dwie trzecie (64 proc.) nie przechowuje danych logowania do bankowości w portfelu lub smartfonie. Nieco ponad połowa nie podaje swoich danych wrażliwych w mediach społecznościowych i na forach internetowych (56 proc.) oraz zwraca uwagę na symbol kłódki przed adresem strony internetowej banku (53 proc.). Zdaniem autorów badania kluczem do ograniczania ryzyka cyberprzestępstw w przyszłości będzie konsekwentna edukacja.